Doradca prezydenta Prof. Andrzej Zybertowicz stwierdził dziś w Radiu Zet: – „Myślę, że jest pewien rozwiew między rządem a prezydentem wynikający z wymiaru konstytucyjnego. Andrzej Duda potrafi iść pod prąd.”
Rozmowa dotyczyła też wyborów oraz komunikowania z wyborcami. – Żeby rządzić Polską nie trzeba zdobyć 51 proc. głosów. Żeby pełnić urząd głowy państwa trzeba zjednać ponad połowę Polaków. Odpowiedzialność prezydenta i sposób komunikowania się z wyborcami i komunikowanie się ugrupowań rządzących jest innego typu. – uważa Zybertowicz.
Socjologa zapytano też czy uważa, że „prezydent jest mniej PiS-owski niż Prawo i Sprawiedliwość, co Prawu i Sprawiedliwości spędza sen z powiek”.
– Myślę, że można by tak powiedzieć, tak. Prezydent jest „mniej PiS-owski” nie tylko dlatego, że ma charakter człowieka samodzielnie reagującego w trudnych sytuacjach, tylko z faktu, że ten urząd wymaga takiej legitymizacji” – odpowiedział, a dopytany czy zauważa wymianę „złośliwości” pomiędzy rządem a Dudą odparł: – Nie stwierdzam w ostatnich dniach. To jest tak: jak w ramach obozu władzy, czy w ramach samej zjednoczonej prawicy, czy w ramach któregoś z członków zjednoczonej prawicy wszystko idzie płynnie, ludzie instynktownie się dogadują, to dziennikarzy to nie interesuje.
Zybertowicz mówił także o osobistej sympatii do prezesa partii rządzącej. – Na tym polega fenomen Kaczyńskiego. Gdyby policzyć ciosy w polityce i od życia, które otrzymał, pomyślałby, że jego już nie ma. Tymczasem on rozdaje karty i to w jednym z ważniejszych krajów Europy. – powiedział doradca prezydenta Dudy.