Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Tuplicach w województwie lubuskim dokonali zadziwiającego odkrycia. W dostawczym busie, nieopodal granicy z Niemcami znajdowało się aż 29 cudzoziemców, którzy byli zamknięciu w ładunkowej części auta. Kierowca porzucił pojazd.
Na jednym z parkingów funkcjonariusze SG zauważyli dostawczego citroena na niemieckich tablicach rejestracyjnych. – Okazało się, że szoferka kierowcy była pusta, ale w części ładunkowej samochodu byli zamknięci cudzoziemcy (13 obywateli Turcji oraz 16 obywateli Syrii) – relacjonują strażnicy.
Podczas przeszukania pojazdu znaleziono paszporty obywateli Turcji, a także dokument jednego obywatela Syrii, które ukryto w ładunkowej części auta. Żaden z cudzoziemców nie miał jednak dokumentów, które uprawniały ich do legalnego pobytu w Polsce.
Wszyscy obcokrajowcy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty usiłowania przekroczenia polsko-niemieckiej granicy wbrew przepisom. Przyznali się do stawianych im zarzutów i skorzystali z prawa dobrowolnego poddania się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na rok i trzy lata próby.
Poza tym wobec wszystkich zatrzymanych cudzoziemców wszczęte zostało postępowanie administracyjne dotyczące zobowiązania ich powrotu. Do czasu wydania decyzji o konieczności opuszczenia naszego kraju cudzoziemcy zostali objęci dozorem Straży Granicznej.