Bigos to jedno z najpopularniejszych dań kuchni polskiej. A jaki jest najgorszy błąd podczas jego przyrządzania? Przez niego potrawa staje się niesmaczna. Koniecznie sprawdź, czego unikać, aby bigos wyszedł aromatyczny i smaczny.
Najgorszy błąd podczas przyrządzania bigosu
Często popełnianym błędem jest dodawanie przypraw w niewłaściwym momencie. Do bigosu dorzucamy przeważnie kminek, ziele angielskie, jałowiec, liście laurowe, majeranek i pieprz. Istotna jest nie tylko ilość, ale też moment, w którym je dodajemy.
Na początku do bigosu należy dodać kminek, listki laurowe i ziele angielskie. Aby z tych przypraw uwolnił się cały aromat potrzeba więcej czasu. Jeśli natomiast chodzi o tymianek czy majeranek, lepiej doprawić nimi bigos w końcowej fazie gotowania. Gotowane zbyt długo mogą nadać daniu goryczki albo utracić swój aromat.
Niektórzy już na początku gotowania doprawiają bigos solą. To duży błąd, ponieważ wtedy łatwiej go przesolić. Kiszona kapusta sama w sobie ma dużo soli. Podczas gotowania większość wody z niej odparowuje, więc jej słony smak jeszcze się wzmacnia. Dlatego, z dosoleniem potrawy najlepiej poczekać do końca. Podobnie jest z czosnkiem, którego też najlepiej wrzucić do bigosu pod koniec gotowania. W przeciwnym razie przyprawa straci swój zapach i smak, a w dodatku może zgorzknieć i zniweczyć smak całego dania.
Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Zawsze przyrządzasz bigos z kiszonej kapusty? A co powiesz na dodatek świeżego warzywa? Dzięki temu będziesz w stanie regulować kwaśność całej potrawy. Aby bigos nabrał wyrazistszego smaku i aromatu użyj różnych gatunków wędlin i mięsa. Zwróć także uwagę na garnek, w którym gotujesz danie. Najlepszy będzie ten z grubym dnem, bo zapobiegnie przypaleniu potrawy. Bigos gotuj przy uchylonej pokrywce, na wolnym ogniu. To sprawi, że smaki mięsa, kapusty, przypraw oraz pozostałych dodatków uzewnętrznią się i doskonale poprzenikają.