W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Lech Wałęsa ujawnił, jak ma wyglądać jego pogrzeb.
Były prezydent nie chce być pochowany w tradycyjnym grobie.
– Gdzie grobowiec, panie, jak ja chcę być spalony i rozsypany na morze?! I koniec kłopotów, po sprawie – powiedział lider pierwszej Solidarności.
Wałęsa nie chce również żadnych przemówień nad swoim grobem. – Żadnego zawracania głowy. Przeżegnać się, zdrowaśkę odmówić, wieczny odpoczynek i wystarczy. Było, minęło – oświadczył.