ShareInfo.plWiadomościPrzygniatające żądania Putina. Chce całego Donbasu i jeszcze więcej!

Przygniatające żądania Putina. Chce całego Donbasu i jeszcze więcej!

Putin skomentował propozycje rozejmu
fot. kremlin.ru, Creative Commons Attribution 4.0

W rozmowie z Donaldem Trumpem Władimir Putin miał zażądać przede wszystkim oddania przez Ukrainę całego terytorium Donbasu – obwodów donieckiego i ługańskiego. Z nowych informacji, do których dotarła agencja Reutera wynika, że nie były to jedyne warunki pokoju. Przywódca Rosji miał zażądać także formalnego uznania okupowanego Krymu jako terytorium Federacji Rosyjskiej oraz zniesienia sankcji gospodarczych.

REKLAMA

Piątkowy szczyt Trump-Putin w amerykańskiej bazie wojskowej Anchorage na Alasce być może zapisze się w historii jako pierwszy krok ku pokojowi na Ukrainie. W poniedziałek zaplanowano kolejne spotkanie – do Waszyngtonu przyleci prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński. W kolejny piątek – być może – odbędzie się zaś trójstronne spotkanie Donalda Trumpa, Władimira Putina oraz przywódcy Ukrainy.

Jak zakończy się wojna? Niemal pewnym jest, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, gdyż cześć i tak jest faktycznie kontrolowana przez rosyjską armię. Z pierwszych doniesień po szczycie na Alasce dowiedzieliśmy się, że Władimir Putin zaoferował wycofanie wszystkich żołnierzy z obwodów charkowskiego i sumskiego. W zamian Ukraina musiałaby oddać cały Donbas, czyli obwody ługański i doniecki – ziemie o które Ukraińcy walczą z Rosjanami od 2014 roku. Putin ponownie podkreślił także, że Rosja nie zgodzi się na dołączenie Ukrainy do NATO, ale – jak wiemy z późniejszych doniesień – Moskwa zgodziłaby się na stacjonowanie zachodnich wojsk w tym kraju.

Agencja Reutera donosi, że to nie jedyne warunki – przypomnijmy, za zamrożenie konfliktu – jakie stawia Kijowowi Kreml. Poza nowymi zdobyczami terytorialnymi Rosja domaga się także formalnego uznania okupowanego Krymu za terytorium rosyjskie oraz zniesienia wszystkich sankcji, jakie zostały nałożone na Rosję po ataku na Ukrainę w lutym 2022 roku.

Źródło: polsantews.pl

REKLAMA

Zobacz również:
REKLAMA