Stało się to, czego od początku wojny na Ukrainie się obawiano. W środę Władimir Putin wygłosił orędzie do narodu rosyjskiego, w którym ogłosił częściową mobilizację kraju. Prezydent Federacji Rosyjskiej mówił o „szantażu nuklearnym zachodu” i o odpowiedzi Rosji w przypadku „naruszenia integralności terytorialnej” państwa. „Celem Zachodu jest osłabienie, podział i zniszczenie Rosji” – zaznaczył.
Według pierwszych doniesień mediów Władimir Putin miał wczoraj wygłosić orędzie, skierowane do wszystkich Rosjan. „RBC” podało, że przemówienie odbędzie się we wtorek, ok. godziny 19:00 czasu polskiego. Tak się jednak nie stało, a przemówienie zostało przełożone. „Im dłużej zapowiedziane już przemówienie prezydenta Putina będzie opóźnione, tym bardziej poważne będą w nim zapowiedzi” – stwierdził Siergiej Markow, politolog i znawca Kremla, dodając, że przemówienie zostało przełożone „na jutro”.
Według informacji „Forbes Russia” przemówienie Putina zostało już wcześniej nagrane. Z emisją orędzia czekano, aż „obudzi się Daleki Wschód” – aby cała Rosja mogła usłyszeć słowa prezydenta. Tak też się stało.
Rano odbyło się orędzie Władimira Putina do wszystkich Rosjan. Ogłosił mobilizację. „Celem Zachodu jest osłabienie, podział i zniszczenie Rosji”
Władimir Putin przemówił do narodu przed godz. 8:00 czasu polskiego w środę 21 września. Prezydent Rosji podpisał dekret o częściowej mobilizacji, który wchodzi w życie tego samego dnia. Odbędzie się częściowo powszechny pobór do armii, któremu będą podlegać tylko rezerwiści. Jak podaje „Super Express” – oznacza to także zwiększenie finansowania rosyjskiej machiny wojennej. Powołani do wojska rezerwiści odbędą szkolenie wojskowe na warunkach umowy podobnej do kontraktu, który podpisuje się z żołnierzami kontraktowymi.
W orędziu Putin mówił także o Zachodzie – w zasadzie mówił o nim najwięcej. Na początku przemówienia stwierdził, że będzie dotyczyło ochrony suwerenności i integralności Rosji, a także „samodzielnego decydowania o przyszłości”. Stwierdził m.in., że „Waszyngton i Bruksela” dążą do zniszczenia Rosji, a polityka Zachodu jest anty-rosyjska i stosuje „szantaż nuklearny”.
„Celem Zachodu jest osłabienie, podział i zniszczenie Rosji” – mówił Władimir Putin, cytowany przez „Super Express”. „Zachód uczynił z totalnej rusofobii swoją broń i od dziesięcioleci pielęgnuje nienawiść do Rosji”. Dodał, że Ukraina jest przyczółkiem tej „nienawiści”.
„Jeśli integralność terytorialna Rosji będzie zagrożona, Rosja użyje wszelkich dostępnych środków, to nie jest blef” – stanowczo ostrzegł prezydent.