Putin przesadza z botoksem? „Próbuje zabalsamować się za życia”

Władimir Putin
fot. Wikimedia Commons

Od dłuższego czasu wielu lekarzy twierdzi, że prezydent Rosji poddaje się zabiegom upiększającym, aby zachować swój wizerunek „twardego dyktatora”. Teraz jeden z nich stwierdził, że Putin nie jest chory, a cierpi na hipochondrię i „używa dużo botoksu”.

REKLAMA

Od wielu lat pojawiają się doniesienia, że Władimir Putin nie stroni od usług medycyny estetycznej. Specjaliści z tej branży twierdzą, że na twarzy 69-latka widoczne są zauważalne „oznaki pracy kosmetycznej”.

Wraz z tymi doniesieniami pojawiają się informacje, że prezydent Rosji jest poważnie chory. Profesor Michael Clarke, stypendysta King’s College London zajmujący się studiami wojennymi jednak w to nie wierzy. Jego zdaniem „nie ma przekonujących dowodów na poważną chorobę”.

REKLAMA

Ekspert uważa, że Putin jest jedynie „hipochondrykiem” i dlatego jest otoczony grupą lekarzy, którzy „zawsze są blisko”. Analityk ponownie stwierdził, ze prezydent Rosji „używa za dużo botoksu”.

– 7 października skończy 70 lat. Wiadomo, że dość mocno uderzył w botoks. Zawsze mówię, że próbuje się zabalsamować za życia – bierze dużo botoksu. Ma grupę lekarzy i mówi się, że często opuszcza spotkania, aby iść i skonsultować się z kimś – mówi Clarke.

REKLAMA

Podziel się: