Rada Miejska Piotrkowa Trybunalskiego w środę będzie się zastanawiać, czy oddać miasto opiece Najświętszej Marii Panny. „Jesteśmy wyjątkowym miastem. Większość naszych mieszkańców to katolicy. A wiara katolicka jest jednym z fundamentów naszej państwowości, wiele jej zawdzięczamy” – mówi Mariusz Staszek, jeden z radnych popierających uchwałę.
W przygotowanym dokumencie czytamy: „Prezydent miasta oraz rada miasta świadomi bogactwa duchowego i kultu maryjnego, który przez wieki był obecny w Piotrkowie Trybunalskim pragną w sposób szczególny związać miasto z Najświętszą Maryją Panną, Królową Polski (…) zawierzyć wszystkie sprawy Piotrkowa Trybunalskiego Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny”.
Za treść uchwały odpowiada przewodniczący Rady Miasta Marian Błaszczyński, który w ostatnich wyborach startował z listy „Razem dla Piotrkowa”, grupującej stronników prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka. W rozmowie z TVN24 przedstawiciel tego ugrupowania Mariusz Staszek podkreśla, że pomysł mu się podoba, ale podczas głosowania nie będzie dyscypliny partyjnej. „Mówimy o zawierzeniu miasta Matce Boskiej. Jest to pewna deklaracja, której życzą sobie mieszkańcy. Jeżeli ktoś nie jest chrześcijaninem, to w żaden sposób nie będzie go to dotyczyć” – zaznacza dodatkowo radny.
Podobne odczucia dotyczące tej uchwały ma radna PiS Halina Madej. Gdyby jej zdanie podzieli inni przedstawiciele tej partii w Radzie wraz z ugrupowaniem prezydenta miasta, to w środę zgromadzi się odpowiednia większość dla poparcia tego projektu.
W rozmowie z TVN24 pomysł ten skrytykował dominikanin Paweł Gużyński. Jego zdaniem „jest to pomysł głupi jak stąd do wieczności”. „Mam deja vu sprzed roku, kiedy Sejm przeforsował uchwałę o objawieniach fatimskich. Znowu mamy do czynienia z pomieszaniem porządków. To przerost pobożności, niezbyt zdrowej, nad kompetencjami. Bo przecież władza świecka kompetencji w tym zakresie nie ma żadnych” – stwierdził duchowny.