Europosłanka PiS Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niezalezna.pl skrytykowała poniedziałkową decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za każdy dzień kontynuowania pracy kopalni węgla brunatnego Turów.
Orzeczenie TSUE jest wynikiem skargi złożonej pod koniec lutego 2021 roku przez Czechy sprzeciwiające się dalszej rozbudowie zakładu. Do skargi został załączony wniosek o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia w kopalni. 21 maja unijny trybunał nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sporu.
Ponieważ nasz kraj do tego się nie zastosował, w poniedziałek TSUE zobowiązał Polskę do do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej – od momentu dotarcia orzeczenia do rządu w Warszawie – okresowej kary pieniężnej w wysokości pół miliona euro dziennie.
Rafalska, komentując orzeczenie, przypomniała, że nie jest to pierwszy przypadek, kiedy UE karze finansowo Polskę.
– Propozycja kar finansowych w sytuacji, która dotyczyła Puszczy Białowieskiej, to było zdaje się100 tysięcy euro dziennie, tutaj mamy pół miliona – stwierdziła.
Zdaniem eurodeputowanej partii Jarosława Kaczyńskiego orzeczenie TSUE to „bardzo mocne uderzenie finansowe”, zaś „sytuacja jest coraz bardziej niebezpieczna”. Jej zdaniem Unia w ten sposób chce zrealizować doprowadzić do „głodzenia Polaków”.
– Ciągle trwa próba porozumienia między jedną a drugą stroną – powiedziała Rafalska. – Te rozmowy z Czechami nie zostały zamknięte, więc te działania ze strony TSUE są coraz bardziej radykalne, mają Polskę coraz bardziej zaboleć, ma się ta przepowiednia o głodzeniu Polaków stać realna – oznajmiła.
Była minister rodziny, pracy i polityki społecznej w rządach Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego jest zdania, że niekorzystne dla Polski decyzje organów UE mogą być wynikiem spisku.
– Mam wrażenie, że te wszystkie ostatnie naciski i ataki na Polskę są powiązane takimi tajemniczymi nićmi i wszędzie próbuje się nas za to samo ukarać. To jest absolutnie niebezpieczne, absolutnie nie do zaakceptowania i musimy bić na alarm – oświadczyła Rafalska.
