Reakcja Ziobry na brak weta i porozumienie przywódców państw UE. „Karteczka przypięta do tablicy (czyli bez znaczenia)”

REKLAMA

Jak Zbigniew Ziobro ocenia kompromis ws. unijnego budżetu? Oczywiście źle. Jego zdaniem rozporządzenie warunkujące korzystanie z budżetu UE pozwoli na ingerowanie Komisji Europejskiej w działalność prezydenta, parlamentu, rządu a nawet samorządów, w niemal każdej dziedzinie.

Dzięki temu, iż Polska i Węgry zrezygnowały z weta, wczoraj wieczorem w Brukseli zatwierdzono unijny budżet. Kompromisowe porozumienie przywódców państw wspólnotowych dotyczące mechanizmu „pieniądze za praworządność”, mimo że uzależnienia wypłatę funduszy od przestrzegania zasad praworządności, opóźnia w praktyce jego zastosowanie do 2022 roku. Zawiera ponadto mechanizmy dające szanse na uniknięcie politycznie inspirowanych działań w tym zakresie.

REKLAMA

Jak już wcześniej pisaliśmy z doniesień medialnych wynikało, iż Solidarna Polska – ugrupowanie Zbigniewa Ziobry i koalicjant Prawa i Sprawiedliwości, zażąda dymisji premiera Mateusza Morawieckiego, jeśli ten nie zawetuje unijnego budżetu.

Co teraz mówi Ziobro?

W mediach społecznościowych Ziobro napisał, że „rozporządzenie warunkujące korzystanie z należnego Polsce budżetu Unii Europejskiej od arbitralnej, politycznej i ideologicznej oceny Komisji Europejskiej niestety wejdzie w życie”. I dalej: „Wynegocjowane Konkluzje Rady Europejskiej nie są obowiązującym prawem i mają wyłącznie charakter politycznego stanowiska. Stwierdzał to wielokrotnie w swoim orzecznictwie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej”.

REKLAMA

Jak zauważa minister Ziobro prawnie obowiązujące rozporządzenie stanowi niebezpieczeństwo „znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności” i umożliwi Komisji Europejskiej ingerowanie w działalność prezydenta, parlamentu, rządu a nawet samorządów w „niemal każdej dziedzinie”.

REKLAMA

Wiceminister sprawiedliwości i polityczny druh Ziobry Sebastian Kaleta zauważył na Twitterze, że niemiecka prasa konkluzje RE uznaje za „karteczkę przypiętą do tablicy (czyli bez znaczenia)”. Jak dalej zauważa, „mechanizm warunkowania wypłat od decyzji politycznych wchodzi w życie, a o tym czy Fundusz Odbudowy w ogóle wejdzie w życie zdecyduje… niemiecki TK”.

Co zrobi Solidarna Polska?

Zdaniem szefa Solidarnej Polski rozporządzenie łamie traktaty europejskie. – Wszystkie zagrożenia, o których ostatnio mówili liderzy Zjednoczonej Prawicy, stały się realne, ponieważ rozporządzenie wchodzi w życie bez jakichkolwiek zmian w stosunku do kwestionowanego tekstu – stwierdził i dodał, iż zgoda na przyjęcie rozporządzenia w pakiecie budżetowym bez zabezpieczeń, które stanowiłyby normę prawną, to ogromny błąd. – Przed taką decyzją konsekwentnie publiczne przestrzegaliśmy od lipcowego szczytu Rady Europejskiej. Zarząd Solidarna Polska zbierze się teraz, aby omówić skutki podjętej podczas szczytu decyzji – oświadczył.

Podziel się: