– Uważam, że Polska jest w dobrych rękach, to widać na każdym kroku. Jeżeli spojrzymy na szereg dziedzin, które zaczynają się ruszać, jak choćby porty czy regulacja Wisły. (…) Władza centralna jednak bez zaangażowania samorządów nie jest wstanie przeprowadzić przyspieszonego tempa rozwoju, aby zmniejszyć dystans Polski w stosunku do Zachodu – ocenił w środę polską rzeczywistość w telewizji wPolsce.pl publicysta Wojciech Reszczyński.
W rozmowie z Jackiem Karnowskim nie zabrakło również odniesień do niedawnego konfliktu pomiędzy ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem i prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem o charakter zbliżających się pierwszowrześniowych uroczystości na Westerplatte.
– Ten człowiek bez przerwy się kompromituje – mówił o Adamowiczu Reszczyński. Zaapelował w tym kontekście o ograniczenie przez rząd samorządności w Polsce. – Władze powinny wyciągnąć pewne wnioski, jeżeli chodzi o autonomię samorządów, to nie jest księstwo gdańskie Adamowicza, który rządzi, jakby to dalej było Wolne Miasto Gdańsk. (…) Adamowicz zachowuje się tak, jakby był burmistrzem niemieckiego miasta – podkreślił Reszczyński.
Publicysta mediów publicznych nie miał również wątpliwości, dlaczego opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna krytykuje działania Prawa i Sprawiedliwości. – Powstaje pytanie, czy to jest opozycja polska, czy antypolska? Czasami ma się wrażenie, że to opozycja antypolska, czyli po prostu obca – powiedział Reszczyński.