Choć piękne wrzosy dekorują taras późnym latem i jesienią, nie są unikatem i można je zastąpić. W kolejce czekają też inne, atrakcyjne rośliny ozdobne, którymi warto się zainteresować i posadzić w ogrodzie. Jednym z takich okazów jest krwawnica pospolita. Bije na głowę klasyczne wrzosy na przykład pod względem odporności na choroby. Jest też mniej podatna na trudne warunki pogodowe. Co jeszcze warto o niej wiedzieć? Sprawdź!
Krwawnica pospolita – co to za roślina?
Krwawnica to wieloletnia bylina, która przeważnie osiąga wysokość 1,20-1,50 metra. Ma znamienne wydatne pędy kwiatostanowe i różowo-fioletowe płatki. Kwiaty cieszą oko przez niemal pełen sezon letni, a nieraz do września. Okres kwitnięcia można przedłużyć. Wystarczy odpowiednio zająć się rośliną.
Bylina nie urośnie w cieniu, a nawet w półcieniu. Lubi jasne stanowiska i światło słoneczne. Preferuje glebę żyzną i w miarę wilgotną. Przesuszenie ma zgubny wpływ na kwiaty i aby prawidłowo się rozwijały, trzeba sadzonkę systematycznie nawadniać. Na szczęście nie grozi jej mróz. Jest wysoce odporna.
Krwawnica pospolita – jak sadzić tę roślinę?
Roślina urośnie niemal na każdej glebie. Uprawę warto zainaugurować jesienią. Sądząc okazy, warto zrobić przerwy między każdym z nich – co najmniej 40-centymetrowe. Dostarczanie krwawnicy wody w początkowej fazie wzrostu jest kluczowe. Jeśli rośnie na obszarach wilgotnych, dodatkowe podlewanie jest zbędne. Inaczej jest z egzemplarzami rosnącymi na podłożu, które ciągle przesycha. Wtedy trzeba ożywiać roślinę wodą.