REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościRobią biznes na parczewskim "świętym drzewie". Na aukcji było już 110 zł!

Robią biznes na parczewskim „świętym drzewie”. Na aukcji było już 110 zł!

Sprzedają liście z parczewskiego "świętego drzewa"
fot. Twitter

Od wtorku, 16 maja, na ulicy Spółdzielczej w Parczewie gromadzą się mieszkańcy i pielgrzymi. Twierdzą, że w niedzielę, 14 maja, na jednym z rosnących tam drzew pojawiły się pierwsze oznaki „cudu”. Tak nazywają „obraz” powstały z odcieni jaśniejszej i ciemniejszej kory. Kontury przypominają ludzką twarz. Twarz ta ma należeć – zależnie od interpretacji – do Jezusa lub Maryi.

REKLAMA

Niektórzy potraktowali „obraz” na drzewie bardzo poważnie. Ludzie zbierają się pod drzewem, modlą się, śpiewają, składają kwiaty, znicze, a nawet klękają pod – ich zdaniem – świętym wizerunkiem. Już wiadomo, że za „cud” nie uważa „nadrzewnego objawienia” Kościół Katolicki, który odcina się od wydarzeń związanych z parczewskim drzewem.

„Jeżeli prześledzimy historię objawień od 40. roku po Chrystusie do chwili obecnej, to nigdy nie mieliśmy objawień na drzewach, szybach czy na ścianach. W portugalskiej Fatimie Matka Boska nie objawiła się na drzewie” – powiedział w rozmowie z lokalnym portalem „Parczew.24wspolnota.pl” ksiądz kanonik Jacek Świątek, rzecznik prasowy Diecezji Siedleckiej. Kapłan zażartował nawet, że wizerunek na drzewie w Parczewie bardziej przypomina mu zwycięzcę Eurowizji z 2015 roku – Conchitę Wurst.

Sprzedają w internecie „relikwie” z drzewa w Parczewie. „Liść świadkiem działań przedziwnych”

Jednak Kościół nie jest dla niektórych wiernych autorytetem w tej sprawie – w końcu zobaczyli i uwierzyli. Doszło nawet do tego, że w internecie pojawiła się… aukcja z „relikwią” z parczewskiego drzewa. Organizator sprzedawał liść podniesiony z ziemi pod tą konkretną rośliną.

REKLAMA

„Wystawiam na licytację świeży, prawdziwy i zapakowany w lokalną gazetę liść ze świętego drzewa w Parczewie. Liść jest świadkiem rzeczy przedziwnych. Jedyny w swoim rodzaju, ma wartość magiczną […] To nie fejk! Oferta jest autentyczna, tak jak liść” – przytacza opis ukrytej już aukcji serwis „Fakt”.

Pan Adam, z którym rozmawiali dziennikarze portalu, jest znanym lokalnie społecznikiem, który twierdzi, że to „nie przypadek”. Podkreśla jednak, że zabawa z licytacją liścia jest organizowana z przymrużeniem oka. Pan Adam chce, aby ludzie zainteresowali się pięknem, historią i dziedzictwem Parczewa.

W internecie pojawiają się już jednak inne oferty, w których można zakupić liść z parczewskiego drzewa, na którym „ukazał się” wizerunek. W takich wypadkach motywacją jest już najprawdopodobniej tylko zysk.

REKLAMA
fot. Facebook

REKLAMA
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE
Jacek
Redaktor portalu Shareinfo.pl. Pisaniem dorabiałem od czasów liceum, jednak pierwsze przejawy lekkiego pióra dostrzegła moja polonistka już w gimnazjum. W 2023 roku ukończyłem międzynarodowe stosunki gospodarcze na jednej z poznańskich uczelni. W obszarze szeroko pojętej ekonomii kształcę się w dalszym ciągu. Prywatnie z krwi i kości Polak o wielkich aspiracjach, ale znikomym wpływie na rzeczywistość.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google ←

REKLAMA