Rodzina pana Benedykta rozpaczliwie oczekuje wieści o zaginionym krewnym. Bliscy, znajomi oraz policja poszukują zaginionego emeryta spod Słupska. O 73-letnim Benedykcie Kowalczyku nie ma wieści już od 9 dni. Senior wyszedł z domu 18 maja. Od tamtej pory nie wrócił i nie nawiązał żadnego kontaktu z bliskimi.
Od 9 dni z panem Benedyktem spod Słupska nie ma żadnego kontaktu.
73-letni emeryt wyszedł z domu w czwartek, 18 maja, wsiadł na rower, a potem pojechał gdzieś i ślad po nim zaginął. Do domu miał wkrótce wrócić, ale tak się nie stało.
„73-latek wyjechał w czwartek 18 maja rowerem z miejsca zamieszkania w miejscowości Modła i do chwili obecnej nie nawiązał kontaktu z rodziną” – poinformował Jakub Bagiński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, cytowany przez „Fakt”.
Zaginął 73-letni Benedykt Kowalczyk z Modły pod Słupskiem. Od 9 dni nie ma z nim żadnego kontaktu
Co jakiś czas lokalna policja aktualizuje informacje ws. poszukiwań pana Benedykta, ale jak na razie nie udało się odnaleźć seniora.
„Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku w dalszym ciągu prowadzą intensywne poszukiwania za zaginionym Benedyktem Kowalczykiem” – przekazał Bagiński. „Funkcjonariusze od kilku dni sprawdzają okoliczny teren, m.in z wykorzystaniem psów tropiących, dronów i łodzi” – dodał.
Policja upubliczniła wizerunek zaginionego, aby społeczeństwo mogło włączyć się w jego poszukiwania. „Jeżeli ktoś z państwa posiada wiedzę na temat miejsca pobytu zaginionego 73-latka proszony jest o pilny kontakt z policjantami pod nr telefonu 477420700 lub nr alarmowym 112” – apeluje rzecznik słupskich policjantów.
Senior nie ma przy sobie dokumentów, telefonu ani pieniędzy.