W sobotni wieczór w Bąkowie koło Stalowej Woli na Podkarpaciu doszło do rodzinnej awantury. W jej wyniku 29-latek zaatakował bliskich siekierą. Zdarzenia nie przeżyły jego matka i babcia, natomiast dziadek walczy o życie w szpitalu.
Jak nieoficjalnie informuje „Echo Dnia”, do dramatu doszło w sobotę około godziny 21:00. Wtedy to 29-letni mężczyzna uderzył swoją matkę siekierą w głowę. Cios był na tyle poważny, że 58-letnia kobieta zmarła.
Do szpitala w ciężkim stanie trafili natomiast babcia i dziadek agresora. Kobieta miała na tyle poważne obrażenia, że lekarzom nie udało się uratować jej życia. Cały czas natomiast trwa walka o mężczyznę.
Podkarpaccy policjanci jak dotąd nie przekazali bardziej szczegółowych informacji na temat dramatu. Nie wiadomo więc, jak była bezpośrednia przyczyna awantury. Na miejscu pracują śledczy pod nadzorem prokuratora.
Nieco więcej na temat dramatu przekazało RMF FM. W sobotni wieczór mundurowi rozpoczęli obławę na podejrzanego, natomiast do jego oficjalnego zatrzymania doszło w niedzielny poranek.