Nie tylko Ukraińcy wzmacniają swoją armię. Rosjanie są świadomi nadchodzących wyzwań, związanych z dozbrajaniem Ukrainy przez kraje NATO. Tworzą nowy, 15-tysięczny korpus. Żołnierze nowej jednostki szkolą się na poligonie niedaleko Niżnego Nowogrodu. Poligon ten wcześniej zbudowali im… Niemcy.
Liczący 15 tysięcy świeżych żołnierzy korpus miałby być gotowy do działań wojennych w połowie sierpnia – poinformowało „Radio Zet”, powołując się na słowa Ołeksandra Pawluka, członka ukraińskiego dowództwa, który brał udział w obronie Kijowa.
Można przypuszczać, że nowy narybek rosyjskich „sałtadów” będzie bardzo dobrze wyszkolony. Wszystko dzięki nowoczesnemu ośrodkowi szkolenia Mulino, który został wybudowany w 2014 roku przez niemiecki koncern zbrojeniowy Rheinmetal AG. Niemcy zarobili na tym wówczas 250 milionów euro.
Rosjanie tworzą 15-tysięczny korpus na wojnę na Ukrainie. Nowoczesny poligon zapewnili im Niemcy
Ośrodek szkolenia w okolicach Niżnego Nowogrodu ma powierzchnię ok. 450 km kwadratowych. Umożliwia przeprowadzenie manewrów dla około 30-45 tys. żołnierzy każdego roku. Obiekt jest wyposażony m.in. w nowoczesne strzelnice, na których rosyjscy żołnierze mogą ćwiczyć „na sucho” z użyciem laserów.
„To najnowocześniejszy poligon w Rosji. Nie ma takiego drugiego w całej Federacji Rosyjskiej” – mówi Wirtualnej Polsce prof. Piotr Grochmalski, dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej.
„Formalnie realizację projektu zawieszono po ataku na Ukrainę w 2014 r. Ale nieformalnie niemieckie firmy jeszcze do niedawna realizowały tam kontrakty opiewające na dziesiątki milionów euro. To inwestycja obfitująca w nowoczesną elektronikę, z możliwością prowadzenia działań przez wojska lądowe, także z aparaturą dla czołgów. Większość z nich, która uczestniczyła w pierwszej fazie agresji na Ukrainę, była wyposażona w urządzenia elektroniczne od niemieckich, ale też francuskich koncernów. To na tym poligonie szkolono się pod kątem wojny w Ukrainie” – ujawnia prof. Grochmalski.