Wydarzenia z ostatnich dni tylko podgrzewają – już rozgrzaną do czerwoności – atmosferę wokół sytuacji na Ukrainie. USA apeluje do swoich obywateli, aby ewakuowali się z Ukrainy najszybciej jak to możliwe. Podobnie inne państwa. Amerykańscy i Brytyjscy żołnierze niedługo odlatują z tego kraju. Tymczasem na rosyjskich czołgach dostrzeżono coś, co może świadczyć o dużo dalszych zapędach Kremla, niż nam się wszystkim zdawało…
USA powoli dokańczają dzieła ewakuacji jak największej liczby obywateli z terytorium Ukrainy. Wycofuje się zarówno wojsko jak i mniej ważny personel dyplomatyczny. Władze Ameryki apelują także do swoich obywateli, aby jak najszybciej opuścili Ukrainę. Wydaje się, że sytuacja zbliża się do momentu rozwiązania.
„Dziś Departament Stanu USA zarządził wyjazd z ambasady USA w Kijowie dyplomatów, którzy nie zajmują krytycznie ważnych stanowisk, w związku ze stałymi doniesieniami o gromadzeniu rosyjskich wojskowych na granicy z Ukrainą, które wskazują na możliwość znacznych działań wojskowych” – napisała placówka na Twitterze.
Placówka apeluje ponadto także do tych Amerykanów, którzy dopiero planują podróż na Ukrainę – np. w celach biznesowych. Ambasada odradza podróże.
Today, the @StateDept ordered non-emergency U.S. employees at the Embassy to depart due to continued reports of a Russian military build-up on the border with Ukraine, indicating potential for significant military action. https://t.co/6IgLvE4PJS
— U.S. Embassy Kyiv (@USEmbassyKyiv) February 12, 2022
Amerykańscy obywatele muszą zwrócić uwagę na fakt, że jeśli dojdzie do gorącego konfliktu, władze USA nie będą w stanie pomóc pojedynczym rodakom w ewakuacji ze strefy działań wojennych.
„Warunki bezpieczeństwa, szczególnie wzdłuż ukraińskich granic, na okupowanym przez Rosję Krymie i kontrolowanej przez Rosję części wschodniej Ukrainy, są nieprzewidywalne i mogą pogorszyć się z krótkim wyprzedzeniem” – czytamy.
Rosjanie planują inwazję daleko w głąb Ukrainy? Ten drobny szczegół na czołgach…
Tymczasem w mediach społecznościowych ukazało się kolejne nagranie, przedstawiające rosyjski sprzęt przy granicy z Ukrainą. Tym razem czujni internauci dopatrzyli się ciekawego szczegółu. Na czołgach zamontowano bowiem… dodatkowe zbiorniki paliwa. Według internautów sprzęt ten znajduje się ok. 130 km od granicy z Ukrainą. Dodatkowe zbiorniki mogą świadczyć o zamiarach Rosjan do inwazji w głąb Ukrainy. Aby to zrobić szybko, potrzebne są zapasowe zasoby paliwa, które zwiększają zasięg pancernego sprzętu.
The #Russians fitted the extra fuel drums to the tanks… a clear sign the intend to march deep into #Ukraine. https://t.co/4cUnfEBUJ8
— Thomas C. Theiner (@noclador) February 12, 2022