Rosja chce rewizji granic z Litwą i Finlandią. Tamtejsze ministerstwo obrony zaproponowało przesunięcie granicy morskich na Morzu Bałtyckim. Na rosyjskim portalu rządowym już pojawił się dokument w tej sprawie. Nie godzą się na to oczywiście ofiary rosyjskich aspiracji. Władze Finlandii i Litwy wezwały Federację Rosyjską do przestrzegania Konwencji Organizacji Narodów Zjednoczonych. Sprawie bacznie przygląda się polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych – donosi RMF 24. Według agencji Reutera – dokument o rewizji granic morskich zniknął już z rządowego portalu.
Zgodnie z opublikowanym 21 maja dekretem Rosja zamierza włączyć w skład swoich wód terytorialnych obszary Bałtyku w pobliżu Bałtyjska i Zielenogradska – miast w graniczącym z Polską obwodzie królewieckim. To obszar w pobliżu Mierzei Wiślanej, ale także Kurońskiej i kilku wysp niedaleko wybrzeża Finlandii.
„Obecne współrzędne geograficzne ustalone przez Radę Ministrów ZSRR w 1985 roku nie w pełni odpowiadają aktualnej sytuacji geograficznej” – wskazują autorzy dekretu, opublikowanego wśród aktów prawnych na rosyjskiej stronie rządowej w sieci. Co ciekawe – jak podaje Reuters – w środę dokument zniknął ze strony.
Rosja chce rewizji granic morskich w pobliżu Polski. Chcą rozszerzyć swoje wody terytorialne kosztem Litwy i Finlandii
Roszczenia terytorialne wobec Litwy i Finlandii zbiegły się – jak zwracają uwagę rosyjscy, niezależni dziennikarze – z rozpoczęciem ćwiczeń z użyciem taktycznej broni jądrowej w Południowym Okręgu Wojskowym Rosji.
W rozmowie z dziennikarzem RMF FM przedstawiciel polskiego MSZ przekazał, że ministerstwo bacznie obserwuje poczynania Rosji w tej kwestii. „Wszystkie sytuacje, w których pojawiają się słowa Rosja i granice budzą nasze zaniepokojenie” – komentuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Jednocześnie MSZ wstrzymało się do tej pory z reakcjami na rosyjskie plany.