
W Polsce rośnie odsetek tak zwanych gniazdowników, czyli młodych osób, które pomimo osiągnięcia pewnego wieku nadal mieszkają z rodzicami – wynika z nowego badania CBOS. Osób w wieku 25-34 lat, które nadal mieszkają w domu rodzinnym, jest już 39 proc. Badanie wskazuje także, że odsetek gniazdowników wzrósł w ciągu ostatnich dwóch dekad aż o 10 pkt. proc. Co jest powodem niechęci lub niemożności wyprowadzki od rodziców?
Kim są gniazdownicy? Według pełnej definicji, gniazdownik to osoba w wieku 25-34 lat, niezamężna i nieżonata i nieposiadająca dzieci, mieszkająca z rodzicami – z wyjątkiem wdowców i wdów oraz osób po rozwodzie.
W 2005 roku odsetek gniazdowników wynosił w Polsce 29 proc. Dzisiaj – jak wynika z nowego badania CBOS – jest to już 39 proc. osób stanu wolnego w wieku 25 do 34 lat. Trend nadal jest wzrostowy, na co wskazują wyniki sprzed ośmiu lat. W 2017 roku gniazdowników było 34 proc., a więc skala zjawiska zyskuje nawet na intensywności, biorąc pod uwagę, że odsetek z tamtego roku odpowiada połowie wzrostu z ostatnich 20 lat.
Większość gniazdowników to nadal młodsza część przedziału wiekowego, czyli raczej osoby przed „trzydziestką” – jest to 59 proc. wszystkich gniazdowników. Zdecydowana większość pozostających w domu rodzinnym to mężczyźni (58 proc.). Autorzy badania zaznaczają przy tym, że wraz z wiekem spada liczba męskich gniazdowników, a rośnie udział kobiet. Aż 61 proc. gniazdowników to mieszkańcy wsi.
Powody? Najczęściej wymienia się… brak alternatywnego miejsca zamieszkania, czyli własnych „czterech kątów” (51 proc.), co jest przyczyną dość oczywistą. Dalej także pierwsze skrzypce grają pieniądze, a właściwie ich brak – koszty utrzymania (42 proc.), brak wystarczających dochodów (39 proc.) oraz całkowity brak pracy (4 proc.).
Nie tylko pieniądze. Gniazdownicy nie chcą się wyprowadzać przez brak własnej rodziny i przywiązanie do rodziców. Czasem zostają, aby im pomóc
Sondaż CBOS wskazuje także na pozaekonomiczne powodu „gniazdowania” w domu rodzinnym. 48 proc. badanych przyznaje, że to dobre warunki mieszkaniowe skłaniają ich do odłożenia w czasie samodzielności. 32 proc. nie decyduje się na wyprowadzkę, gdyż nie założyła jeszcze własnej rodziny, a 21 proc. „docenia” wsparcie rodziców w codziennych obowiązkach. Dla takiego samego odsetka respondentów istotne jest przywiązanie emocjonalne do rodziców, które nie pozwala im opuścić domu, a 14 proc. mieszka z rodzicami, aby im pomagać.
Większość gniazdowników (64 proc.) nie planuje zmiany miejsca zamieszkania w najbliższym czasie. Taką chęć deklaruje, w ciągu najbliższego roku, 18 proc. badanych oraz 15 proc. – w ciągu najbliższy 2-3 lat.
Źródło: rmf24.pl / CBOS

