Rosyjski potentat potępił „masakrę” tego kraju na Ukrainie i wezwał do zakończenia „szalonej wojny”. Oleg Tinkov napisał w wypełnionym wulgaryzmami poście na Instagramie, że nie widzi „żadnego beneficjenta” konfliktu.
Oleg Tinkov jest jednym z najbardziej znanych rosyjskich przedsiębiorców i założył globalny bank internetowy Tinkoff Bank oraz był właścicielem kolarskiej drużyny Tinkoff-Saxo. Jest także jednym z najbardziej znanych Rosjan, którzy publicznie potępiają działania prezydenta Władimira Putina.
Dwóch najwybitniejszych oligarchów w kraju, Michaił Fridman i Oleg Deripaska, wygłosiło osobne apele o pokój, ale powstrzymało się od bezpośredniej krytyki. Fridman, bankier-miliarder, powiedział, że wszelkie osobiste uwagi mogą stanowić ryzyko nie tylko dla niego samego, ale także dla personelu i współpracowników.
Tinkov wcześniej zaprzeczał, jakoby miał bliskie stosunki z prezydentem Putinem lub Kremlem. W swoim poście na Instagramie oligarcha Tinkov przekazał, że 90% Rosjan jest przeciwnych wojnie na Ukrainie i dodał, że „durnie w każdym kraju to 10%”.
„Nie widzę JEDNEGO beneficjenta tej szalonej wojny! Niewinni ludzie i żołnierze umierają. Budząc się z kacem, generałowie zdali sobie sprawę, że mają gównianą armię. A jak armia będzie dobra, jeśli wszystko inne w kraju jest gówniane i pogrążone w nepotyzmie, pochlebstwie i służalczości?” – napisał.