Rozbierał ją i nazwał „szmatą” na kościelnym ołtarzu. Jest decyzja prokuratury

Rekolekcje w Toruniu. Jest decyzja prokuratury
fot. YouTube | Daily shorts Poland

Pamiętacie te nagrania? Kiedy pojawiły się w mediach społecznościowych, wybuchł ogromny, ogólnokrajowy skandal. W czasie rekolekcji dla młodzieży w Toruniu rozegrały się sceny, które przypominają filmy BDSM dla dorosłych. Tymczasem na bezpardonowe poniżanie młodej uczennicy patrzyły dzieci! Dziewczynę m.in. rozbierano, założono jej obrożę, a wszystko to w natłoku obelżywych słów. Inscenizacja była ponadto realizowana na kościelnym ołtarzu. Grupa oburzonych osób zgłosiła wówczas sprawę do prokuratury, która zdecydowała niedawno, czy rekolekcje w Toruniu miały znamiona przestępstwa.

REKLAMA

„Sceny przypominające brutalne filmy BDSM oglądały dzieci i młodzież w kościele pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbego w Toruniu. […] Na nagraniach widać mężczyznę rozbierającego młodą dziewczynę zdejmując jej spodnie, który następnie zakłada na szyję młodej dziewczyny obrożę, a potem ciągnie ją przez kościół na smyczy i nazywa «szmatą»” – opisywał zdarzenie profil Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych na Facebooku.

Kuria, księża i grupa ewangelizacyjna, która przeprowadziła inscenizację, zaczęli przepraszać dopiero wtedy, gdy zdarzenie zyskało ogólnokrajowy rozgłos. „Dzisiaj wszyscy cierpią na chęć wywoływania ekscesu. To było głupie” – powiedział krótko po rekolekcjach o. Paweł Gużyński w rozmowie z „Faktem”.

REKLAMA

Jest decyzja prokuratury ws. rekolekcji w Toruniu. Te nagrania wywołały skandal!

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz posłanka Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy zdecydowali się zgłosić sprawę do prokuratury. Argumentowali, iż polski kodeks karny zabrania „pokazywania dzieciom scen z użyciem przemocy, zwłaszcza nacechowanych elementami przemocy seksualnej” – podaje „Fakt”.

Według TVN24 śledztwo było prowadzone na podstawie szeregu artykułów Kodeksu Karnego. Były to m.in. art. 196 KK, dotyczący obrazy uczuć religijnych, art. 200 par. 1, który dotyczy seksualnego wykorzystania małoletniego, art. 202 par. 1, dotyczący prezentowania treści pornograficznych oraz par. 3, mówiący o prezentowaniu treści pornograficznych z udziałem małoletniego lub wykorzystaniem przemocy, a także art. 207 par. 2, czyli przepis dotyczący znęcania się fizycznego lub psychicznego nad osobą nieporadną ze względu na wiek.

REKLAMA

Jaka jest decyzja prokuratury w tej sprawie? Badając zdarzenie na podstawie wszystkich tych artykułów organ nie dopatrzył się żadnych znamion przestępstwa. „Inscenizacja o charakterze religijno-artystycznym” – zdaniem prokuratury – miała na celu „wzbudzenie refleksji” oraz nie miała podtekstu seksualnego.

Podziel się: