Każdy właściciel domu z ogrodem marzy o tym, by trawa na jego posesji była najpiękniejsza w całej okolicy. Tylko gęsta i zielona przyciąga oko. Ten efekt można osiągnąć, pielęgnując ją. Równie ważne są okresowe zabiegi tj. koszenie czy nawożenie. Jednak nieraz i to nie wystarcza, by zielony teren wokół domu wyglądał bajkowo. We wrześniu należałoby wykonać jeden arcyważny zabieg. On bardzo wspomoże trawnik. Na czym polega?
Najlepszym momentem na wysiew trawy jest przełom lata i jesieni. We wrześniu gleba jest jeszcze ciepła, więc nasiona mogą lepiej kiełkować. Pogoda jest stateczna, a dni są wciąż długie, w związku z tym młode źdźbła będą rosnąć bez szwanku. Późniejszy siew (np. w październiku czy listopadzie) to dość zuchwały krok. Głównie ze względu na zmienną aurę. Trawa może się nie ukorzenić przed zimą i praca pójdzie na marne.
Przygotuj podłoże do wysiewu trawy
Krok 1. Przekop grunt
Na głębokość ok. 20 cm. Pozbądź się kamyków, chwastów i innych niepotrzebnych rzeczy. Zbyt gliniastą ziemię połącz z piaskiem.
Krok 2. Rozkrusz i wyrównaj ziemię
Zrób to przy pomocy grabi. Przy okazji możesz zastosować specjalne podłoże do trawników, które jest źródłem substancji pokarmowych. Równiutki teren zagęszczaj walcem ogrodowym. Dzięki temu gleba będzie równo osiadać po wysiewie.
Krok 3. Siew trawy
Zanim przystąpisz do siewu ocen stan gleby. Powinna być delikatnie wilgotna. Ogrodnicy radzą, by nasiona trawy rozsypywać jednostajnie i wszędzie, tzn. na całej powierzchni murawy. Optymalne proporcje to najwyżej 1 kilogram nasion na 40 metrów kwadratowych trawnika.
Krok 4. Zagrabianie ziemi
Po wysiewie glebę znów zagrab. W ten sposób z grubsza przykryjesz nasiona ziemią. Później powierzchnię lekko ubij walcem. Systematycznie nawadniaj teren (strumień nie powinien być zbyt intensywny, bo wypłucze nasiona). Po wysiewie, przez pierwsze tygodnie gleba musi być stale lekko mokra. Zadbaj o podlewanie, zwłaszcza jeśli brakuje opadów deszczu.
