Liderzy mniejszości niemieckiej są oburzeni potraktowaniem mniejszości narodowych i etnicznych w dokumencie rządu Mateusza Morawieckiego jako potencjalnych terrorystów i zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa. – Nie jesteśmy terrorystami i przestrzegamy prawa – mówili przedstawiciele Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców (TSKN) na Śląsku Opolskim podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Opolu.
Jest to reakcja na raport „Krajowa ocena ryzyka prania pieniędzy i finansowania terroryzmu” przygotowany przez Ministerstwo Finansów. Resort wymienia w nim różne zagrożenia w tym niepokojący wzrost radykalizacji diaspory muzułmańskiej w Polsce zarówno wśród cudzoziemców, jak i polskich konwertytów. Z kolei mniejszości narodowe i etniczne, w tym mniejszość niemiecka, zostały zakwalifikowane do środowisk mogących finansować działalność terrorystyczną.
Reprezentujący TSKN poseł Ryszard Galla ujawnił podczas konferencji, że kilka miesięcy temu Ministerstwo Obrony Narodowej miało zbierać informacje o samorządowcach reprezentujących mniejszość niemiecką. – Dla mnie niezrozumiałe jest sąsiedztwo, w którym się pojawił i kontekst zagrożeń związanych z finansowaniem terroryzmu. To dla nas niebywale niepokojące – zauważył Galla.
– Czytając ten dokument można odnieść wrażenie, że mniejszości stanowią źródło potencjalnego zagrożenia terrorystycznego dla bezpieczeństwa państwa – mówił z kolei wicemarszałek województwa opolskiego Roman Kolek. – Stanowczo protestujemy przeciwko takiej narracji. To teza absurdalna, ale może paść na podatny grunt. Odbieramy ten sygnał z zaniepokojeniem, zwłaszcza że ma on miejsce w okresie poprzedzającym wybory do parlamentu. Oczekujemy wyjaśnienia ze strony odpowiednich władz i przypominamy, że stosunek do mniejszości jest probierzem demokracji w państwie – podkreślił Kolek.