
Rząd zapłaci rolnikom za… likwidację hodowli świń. Taką inicjatywę podjęły niedawno władze Belgii, które poprzez zmniejszenie produkcji trzody chlewnej, chcą ograniczyć emisje azotu do atmosfery. W pierwszej rundzie programu udział wzięło ponad 150 gospodarstw, a do kolejnej zgłosiło się już ponad 200! Belgijscy rolnicy chętnie decydują się na porzucenie hodowli świń i zburzenie swoich chlewni – oczywiście w zamian za rekompensatę finansową.
Belgijski rząd przeznaczy 200 mln euro (ponad 850 mln złotych) na zmniejszenie produkcji świń w swoim kraju. Program mający na celu zmniejszenie emisji azotu do atmosfery opiera się o zachęty finansowe dla rolników, którzy zdecydują się na dobrowolne zlikwidowanie hodowli i wyłączenie z użytku swoich chlewni. To oczywiście zmniejszy podaż mięsa na rynku, a konsekwencji zwiększy jego cenę, ale cel jest – zdaniem belgijskich władz – nadrzędny, a jest nim walka o klimat.
Belgijscy rolnicy nie buntują się przeciwko takim rozwiązaniom. Chętnie dołączają do programu, licząc na wspomniane zachęty. Do pierwszej rundy programu likwidacji hodowli świń zapisało się 156 gospodarstw, a w drugiej weźmie udział kolejne 210 – łącznie 366 gospodarstw. Uśredniając, każdy z właścicieli hodowli świń otrzyma za jej likwidację jednorazowo nieco ponad 560 tys. euro (niespełna 2,4 mln złotych). Kwota zachęty najpewniej zależy od wielkości gospodarstwa.
To nie jedyna tego typu inicjatywa w Europie. Podobną wdrażają władze sąsiednich Niderlandów. W tzw. programie wycofywania uczestniczy tam ponad 1500 gospodarstw rolnych, z czego ponad 500 wnioskujących o zachęty to hodowcy trzody chlewnej.
Źródło: cenyrolnicze.pl / Agrarheute