„Dziennik Gazeta Prawna” podaje, że w Prawie i Sprawiedliwości trwają prace nad nową formą wsparcia dla osób o niskich dochodach. Rozważanych jest aż kilka opcji. Pod uwagę będą brani ci, którzy zarabiają poniżej średniego wynagrodzenia.
Obecnie średnie przeciętne wynagrodzenia w III kwartale tego roku wynosi 4580 złotych. W kancelarii premiera trwają pracę nad nowymi regulacjami dla osób, które takiej kwoty nie zarabiają. Pod uwagę branych jest klika możliwości – podwyższenie kwoty wolnej od podatku, wyższe koszty uzyskania przychodów lub niższa stawka podatkowa.
Wprowadzenie takich zmian może kosztować rząd nawet kilka miliardów złotych. Na sobotniej konwencji PiSu partia ma ogłosić plan. Na jego szczegóły prawdopodobnie poczekamy do końca roku. Jednym z możliwych rozwiązań jest podwyższenie tzw. degresywnej kwoty wolnej z obecnych 13 tys. złotych do 55 tys.
To niejedyny pomysł rządu. Prawo i Sprawiedliwość pracuje nad całym pakietem nowych rozwiązań, który ma pomóc im wygrać wybory do PE oraz parlamentarne.