Jasnowidz Krzysztof Jackowski już od dawna miał złe przeczucia, dotyczące nadchodzących wyborów. 15 października Polki i Polacy ruszą do urn, aby zagłosować na preferowane przez nich formacje polityczne – w ten sposób wyznaczony zostanie nowy kształt Sejmu i Senatu na następne cztery lata. O ile nie odbędą się wcześniejsze wybory i o ile… te październikowe w ogóle się odbędą! Według jasnowidza z Człuchowa nie dojdzie do październikowej elekcji! Wszystko przez wydarzenie, które zobaczył w swojej wizji. Poznajcie jej szczegóły.
61-letni Krzysztof Jackowski z Człuchowa to bez wątpienia najsłynniejszy polski jasnowidz. Profeta zasłynął nie tylko swoimi wizjami, ale także odnajdywaniem ciał zaginionych osób. Ponoć udało mu się nawet wskazać policji lokalizację poszukiwanej osoby na chwilę przed tragedią! Niektórzy twierdzą, że przewidział upadek banków i wojnę na Ukrainie. Jego szósty zmysł nie słabnie i co jakiś czas dzieli się z sympatykami nowymi odczuciami na temat nadchodzącej rzeczywistości.
Szokująca przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego. Wybory parlamentarne nie odbędą się! „Nikt nie będzie protestował”
Nie da się ukryć, że w centrum zainteresowania Polaków znajdują się obecnie wybory parlamentarne. Te odbędą się planowo już za 13 dni – 15 października 2023 roku. Jak podaje „Super Express”, Jackowski już w grudniu 2022 roku przepowiadał, że na jesieni tego roku „powstanie nowy rząd, na który wszyscy będą się zgadzać”.
Szokujące jest natomiast to, że ten nowy rząd – według Jackowskiego – nie zostanie wyłoniony głosami społeczeństwa! Nowa władza ma być „organem”, który będzie rządził naszym krajem. „Nikt nie będzie protestował” – mówi jasnowidz z Człuchowa.
„Stanie się coś takiego, że wybory zostaną odwołane. Nie wiem, co to będzie, ale jedno jest pewne: wyborów nie będzie. Mało tego powstanie jakiś organ, który będzie rządził Polską, a na jego rządy będą wszyscy się godzić. Nie wiem, dlaczego tak będzie. Nikt jednak nie będzie protestował” – mówił Krzysztof Jackowski.
To będzie kolejny test dla Krzysztofa Jackowskiego. O tym, czy miał rację, dowiemy się już za niecałe dwa tygodnie.