Postanowiłeś zrobić coś smacznego na obiad i na kilka sekund zaglądasz do lodówki, a gdy znów idziesz w stronę kuchenki, nagle woda w naczyniu zaczyna straszliwie kipieć – spotkałeś się z tym? Chwila nieuwagi i katastrofa gotowa, oprócz tego dodatkowe sprzątanie, którego wcale nie planowałeś. Niestety piana wypływająca z gotujących się kartofli czy kaszy często daje się nam we znaki. Jak sobie z nią poradzić? Poznaj niezawodny sposób z użyciem oleju. Nie będziesz już musiał wycierać zabrudzenia ręcznikiem kuchennym. Ten patent jest prostszy i mniej uciążliwy.
Domowa sztuczka ułatwia gotowanie
Chyba każdy kiedyś się z tym spotkał. Gotujemy w garnku ziemniaki czy makaron i gdy dosłownie na chwilę spuszczamy garnek z oka, woda gwałtownie się podnosi i zalewa nam całą kuchenkę. Kraksa gotowa.
W Internecie znajdziemy mnóstwo porad dotyczących poskromienia piany unoszącej się z naczynia. Niektórzy sugerują, aby umieścić na jego brzegu drewnianą łyżkę, dodać odrobinę masła lub kostkę lodu. Niestety rzeczywistość bywa różna i te sztuczki czasami zawodzą. Całkiem inaczej jest z metodą „olejową”.
Olej zapobiegnie kuchennej potyczce
Rzetelny i niezawodny trik ułatwi codzienne gotowanie i ochroni twoją kuchenkę przed potopem. Ponadto jest bardzo prosty. Nasmaruj szmatkę niewielką ilością oleju lub oliwy z oliwek, a potem nałóż składnik na wewnętrzne brzegi naczynia. Delikatnie przecieraj ranty i obserwuj coś niebywałego. Woda nie ruszy się z miejsca nawet o 1 cm! Tłuszcz skutecznie zabezpiecza przed kipieniem.
Dlaczego tak się dzieje? Wszystko dzięki mocy hydfofobowej oleju bądź oliwy. Płyn w garnku nie zdoła przebić się przez tę tłustą blokadę. Już nie musisz non stop stać nad garnkiem z jedzeniem i pilnować, żeby nie wykipiało. Jednak czasami rzuć okiem na naczynie, by nic się nie przypaliło.
Czytaj też: Jak pozbyć się zapachu czosnku z ust? Te domowe sposoby warto znać