W ciągu ostatnich kilku miesięcy Jacek Sasin zdołał zrzucić aż 37 kilogramów. Były wicepremier w rozmowie z „Super Expressem” podzielił się swoimi sposobami na metamorfozę i zdradził, jak udało mu się tego dokonać.
Jeden z czołowych polityków PiS nie kryje zadowolenia z faktu zrzucenia sporej liczby kilogramów. W rozmowie z „Super Expressem” przyznał, że pomogła mu współpraca z dietetykiem oraz zmiana nawyków żywieniowych. Podkreślił, że kluczowe były mniejsze posiłki i unikanie słodyczy.
– Polecam skorzystanie z usług specjalistów. Samemu było mi trudno. Z lekarzem dietetykiem wreszcie się udało. Trzeba jeść mniej i systematycznie i unikać słodyczy, białego pieczywa i tłustego mięsa, czyli jak niektórzy mówią, wszystkiego co smaczne. To jednak nieprawda. Trzeba tylko sobie przestawić to w głowie. Ja np. nie mogę już patrzeć na słodycze, które kiedyś uwielbiałem – mówił „Super Expressowi”.
Sasin zdradza tajniki sukcesu
W dalszej części wypowiedzi polityk zdradził, że do wcześniejszego przyrostu wagi przyczyniły się intensywna praca i brak ruchu. Na zmianę zdecydował się w chwili, gdy na wadze zaczęły się pojawiać niepokojące wartości. Pomocne było także wdrożenie aktywności fizycznej.
– Ja preferuję spacery i nordic walking. To bardzo efektywne jeżeli chodzi o spalanie kalorii i każdy może to zrobić (…) Schudłem 37kg. Musiałem dojść do pewnego momentu, żeby sobie uświadomić, ze taka kuracja jest niezbędna. zaczęły już migać wszystkie czerwone lampki. Jak się jest w opozycji i ma się nieco mniej obowiązków, to łatwiej się zabrać za systematyczne jedzenie i za ruch – dodał.