Skandal w sejmie! Posłowie PiS krzyczeli „hańba” w czasie oddawania hołdu Piotrowi Szczęsnemu, a Pawłowicz nawet nie wstała!

REKLAMA

Posłowie uczcili w środę minutą ciszy pamięć Piotra Szczęsnego, który 19 października podpalił się pod Pałacem Kultury i Nauki. Desperacki czyn mężczyzny był sprzeciwem wobec sposobu, w jaki Prawo i Sprawiedliwość rządzi Polską.

Parlamentarzyści oddali hołd zmarłemu 29 października Piotrowi Szczęsnemu z inicjatywy posła Nowoczesnej Marka Sowy, który zwrócił się w tej sprawie do marszałka sejmu.

REKLAMA

– Zdaję sobie sprawę, że możemy się różnić w ocenie tego zdarzenia, ale mam głębokie przekonanie, że ten wyjątkowy akt desperacji człowieka był motywowany miłością do ojczyzny i troską o jej los. Zostawił nam manifest, który dla każdego z nas powinien być powodem do refleksji – powiedział z sejmowej mównicy poseł Sowa.

Podkreślił, że w ostatnich dniach w wielu miastach Polacy oddali hołd mężczyźnie.

REKLAMA

– Niech ta tragedia będzie dla nas ostrzeżeniem, a chwila ciszy oddaniem szacunku człowiekowi, który poświęcił życie z miłości do Polski – podkreślił poseł Nowoczesnej. – Uczcijmy i my minutą ciszy pamięć zwykłego, szarego człowieka – zwrócił się do posłów.

Czczenie minutą ciszy przez parlamentarzystów pamięci zmarłych osób przebiegało dotąd w skupieniu, powadze i ciszy. Posłowie niezależnie od barw politycznych zachowywali w takich sytuacjach kulturę osobistą.

REKLAMA

Tym razem jednak doszło do skandalu. Z relacji posła Platformy Obywatelskiej Bartosza Arłukowicza wynika, że z ław PiS słychać było okrzyki „hańba” i „zwiększyć finansowanie psychiatrii”. Jednym z posłów partii rządzącej, który się w tym niecywilizowanym zachowaniu wyróżniał był Jan Dziedziczak, wiceminister spraw zagranicznych w rządzie Beaty Szydło.

Piotr Szczęsny jeszcze nie został pochowany, rodzina prosi o uszanowanie żałoby, a w czasie, gdy pozostali parlamentarzyści stali w milczeniu, poseł Dziedziczak z PiS komentował, że mężczyzna, który dokonał samospalenia był chory psychicznie. Z kolei jego koleżanka partyjna posłanka Krystyna Pawłowicz, chcąc zademonstrować swoją pogardę, jako jedyna nawet nie wstała.

Pogrzeb Piotra Szczęsnego odbędzie się 14 listopada o godzinie 12 na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie. Rodzina prosi o nieskładanie kondolencji i pożegnanie zmarłego w ciszy.

Podziel się: