Goście hotelu w Zakopanem bardzo długo nie zapomną tych scen. Zabawa sylwestrowa w tym górskim kurorcie była – jak zwykle – szampańska, ale od reguły zawsze są wyjątki. Podczas gdy Zenek Martyniuk zabawiał ludzi na scenie „Sylwestra Marzeń” TVP2, jego syn… przez kilka godzin awanturował się w zakopiańskim hotelu! Interweniowała nawet policja.
Na „Sylwestrze z Dwójką” nie mogło zabraknąć słynnego „Króla Disco-Polo” – jak zwie się od lat Zenona Martyniuka z jego zespołem Akcent. Zenek jest stałym gościem sylwestrowej zabawy Telewizji Polskiej od co najmniej kilku lat. Widzowie telewizyjnej „Dwójki” i goście Zakopanego każdego roku w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia są raczeni takimi hitami, jak „Przez Twe Oczy Zielone”, „Przekorny los”, czy „Pragnienie miłości”.
Dla fanów Disco-Polo Zenek jest legendą, a dla tych, którzy nie przepadają za tego typu muzyką, po dużej ilości sylwestrowych „procentów”, artysta jest znośny… w przeciwieństwie do jego syna. Ten był bardzo nieznośny dla gości zakopiańskiego pensjonatu, w którym nocowały takie gwiazdy jak Maryla Rodowicz, Magda Narożna, Viki Gabor i jego ojciec. Jak donosi „Super Express” – młody Martyniuk zrobił tam niezłą awanturę.
Syn „Króla Disco-Polo” zaczął nowy rok od soczystej kłótni ze swoją świeżo upieczoną żoną Faustyną. „Wyzywał ją od k**ew, a ta nie mogła powstrzymać płaczu” – czytamy w „SE”.
Martyniuk miał też zaczepiać hotelowych gości. W pewnym momencie doszło do szarpaniny, przez co w hotelu musiała interweniować policja!
Syn Zenka Martyniuka zrobił burdę w zakopiańskim hotelu. „Adwokat ku**a!”
„Jednemu z nich [gości] zabrał smyczek od skrzypiec i wymachiwał przed resztą gości. Gdy ktoś mu go zabrał, zaczął być agresywny. Choć było już późno w nocy, Daniel zaczął grać na ustawionym w hotelowym lobby pianinie, którego używanie było zakazane. Gdy jeden z gości zwrócił mu uwagę, wdał się w nim w szarpaninę” – relacjonuje tabloid.
Interwencja policji nie przyniosła zamierzonych skutków. Martyniuk miał bronić się swoim słynnym nazwiskiem i nic nie robił sobie z obecności funkcjonariuszy. Ci początkowo mu odpuścili, ale jeszcze ten samej nocy syn Zenka został zakuty w kajdanki. Około godz. 6:00 nad ranem zszedł do lobby hotelowego, gdzie znów zaczął zaczepiać gości pensjonatu.
Tym razem Martyniuk został aresztowany. „Co ty ku**a robisz? Adwokat ku**a!” – miał krzyczeć rozwścieczony syn gwiazdora, relacjonuje „SE”.