Suto zakrapiana alkoholem impreza funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Kluczborku zakończyła się tragedią.
32-letni Łukasz K., pełniący funkcję kierownika działu ewidencji w tymże zakładzie, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Jego ciało zostało wyłowione dwa dni po imprezie z Kanału Młynówka w Opolu.
Tragiczna w skutkach impreza odbyła się 20 września w jednej z opolskich restauracji. Pięciu strażników więziennych, wśród których był szef zakładu z Kluczborka i jego zastępca, integrowali się w lokalu, wzmacniając więzi sporą ilością alkoholu. Jak ustalono w dochodzeniu policyjnym, po opuszczeniu restauracji panowie rozdzielili się. Łukasz K. został wtedy sam. Nie dotarł z imprezy do domu. Zaniepokojona rodzina zgłosiła ten fakt policji. Rozpoczęto poszukiwania, które doprowadziły do odnalezienia zwłok mężczyzny.
Aleksander Łasocha, szef Prokuratury Rejonowej w Opolu oświadczył: – Postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Natomiast rzecznik prasowy Służby Więziennej Elżbieta Krakowska oświadczyła: – Natychmiast po uzyskaniu tych informacji dyrektor generalny Służby Więziennej na polecenie wiceministra Patryka Jakiego podjął decyzję o kontroli w zakładzie karnym w Kluczborku. Ze stanowisk odwołani zostali dyrektor i jego zastępca, wszczęto wobec nich postępowania dyscyplinarne oraz zawieszono ich w wykonywaniu obowiązków funkcjonariuszy.
Sprawą zajęła się prokuratura, a przyczynę śmierci pozwoli ustalić sekcja zwłok funkcjonariusza.