– Nie ma żadnego zagrożenia dla personelu i turystów zwiedzających park archeologiczny w Pompejach – zapewniła w niedzielę jego dyrekcja. Oświadczenie wydano po publikacji w dzienniku „Il Fatto Quotidiano” artykułu z informacją o około dziesięciu niewybuchach z II wojny światowej, leżących pod ziemią pozostałości po starożytnym mieście zniszczonym w wyniku wybuchu Wezuwiusza.
Bomby na Pompeje zrzucili alianci 24 sierpnia 1943 roku. Było ich w sumie 165. Niektóre ze zrzuconych bom ważyły 1800 kilogramów i z uwagi na siłę wybuchu były nazywane „wielkimi niszczycielkami”. Po wojnie – na podstawie oficjalnych raportów analizy wywołanych zniszczeń – udało się zlokalizować 96 bomb.
Gazeta w opublikowanym na pierwszej stronie materiale zatytułowanym „Dziesięć bomb pod Pompejami” poinformowała, że nie wiadomo ile niewybuchów może pozostawiać na terenie Pompejów. Ostrzegła też przed możliwością eksplozji bomb i całkowitego zniszczenia pozostałości po Pompejach. O tym niebezpieczeństwie mają wiedzieć eksperci.
Pompeje są jedną z głównych atrakcji turystycznych Włoch, zwiedza je ponad 3 miliony osób rocznie.