REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościŚmiertelny bilans „Black Friday”. Przez zakupy zginęło 14 osób

Śmiertelny bilans „Black Friday”. Przez zakupy zginęło 14 osób

black friday
fot. Pixabay

Zakupowy szał ogarnął cały świat. Dziś „Black Friday” – sklepy, teoretycznie, przeceniają towary do granic możliwości. Najgorętsza celebracja „Czarnego Piątku” ma miejsce oczywiście w USA. Co roku promocje hipnotyzują Amerykanów do tego stopnia, iż w niektórych latach nie obyło się bez ofiar… nawet śmiertelnych – podaje „Fakt”.

REKLAMA

Dzień wielkich wyprzedaży trwa także w Polsce. W naszym kraju tradycją jest już w zasadzie „Black Week”, czyli cały tydzień przecen, zamiast jednego dnia. Ma to oczywiście swoje minusy – rabaty są zazwyczaj drobne i obejmują mniejszą ilość towaru. Jednakże sam fakt, że wyprzedaże trwają cały tydzień sprawia, iż wydarzenie jest o wiele bezpieczniejsze.

W Stanach Zjednoczonych co roku trwa natomiast istne zakupowe szaleństwo. Przed sklepami ustawiają się tłumy, a gdy otworzą się już wrota tych „świątyń konsumpcji”– ludzie wlewają się tam jak powódź. To oczywiście stwarza masę problemów.

Począwszy od 2006 roku, w czasie „Black Friday” zginęło łącznie 14 osób, a 117 zostało rannych. Jedno z najtragiczniejszych wydarzeń, związanych ze „świętem zakupów”, miało miejsce w 2008 roku. Ofiarą klientów padł wtedy pracownik sklepu Wal-Mart w Nowym Jorku. Tłum zwyczajnie zadeptał go w pogoni po tańszy towar. Mężczyzna zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.

REKLAMA

To jednak nie wszystko. Wydaje się, że z roku na rok rywalizacja o przecenione produkty staje się coraz bardziej niebezpieczna. W 2016 roku, w trakcie otwarcia galerii handlowej w New Jersey, doszło do strzelaniny! W jej wyniku zginęła jedna osoba, a kolejna została ranna. Strzelano także w Alabamie w 2018 roku. W tym wypadku śmierć poniosła jedna osoba, a dwie zostały ranne.

Inna dramatyczna sytuacja, w związku z „Czarnym Piątkiem”, wydarzyła się w 2012 roku. Co prawda, nie miała miejsca w sklepie, jednak była konsekwencją zbytniego zaangażowania się w obchodzenia „święta zakupów”. W 2012 roku mieszkaniec San Bruno zrezygnował ze snu, aby całą noc czekać w kolejce przed sklepem. Mężczyźnie udało się zrobić obfite zakupy, jednak w drodze powrotnej zasnął za kierownicą. Spowodował wypadek, w którym zginęły dwie jego córki, a pięć innych osób zostało rannych.

REKLAMA

REKLAMA
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE
ShareInfo.pl
Wydawca strony ShareInfo.pl | Kategoria ogólna

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google ←

REKLAMA