Śniadek: Symbolem „Solidarności” jest Kaczyński, a nie Wałęsa!

REKLAMA

– Lech Wałęsa zdradził ideały „S”, a Lech Kaczyński był im wierny do końca. Gdybym miał wymienić osoby, których zasługi dla związku były największe, to Lech Kaczyński byłby na ich czele. Każdy działacz „S” zawsze mówi o nim z podniesioną głową, bo był wielkim człowiekiem „S” i pozostał wierny jej ideałom. Takich słów o Lechu Wałęsie w „S” nikt nie powie. To Lech Kaczyński jest symbolem „Solidarności’”, nie Wałęsa. Niestety tylko w odczuciu Polaków. Ubolewam, że na świecie „S” wciąż kojarzona jest z Lechem Wałęsą. To się niestety już nie zmieni – mówi w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Janusz Śniadek, poseł PiS i przewodniczący „Solidarności” w latach 2002-2010.

Śniadek działalność w „Solidarności” rozpoczął dopiero w sierpniu 1981 roku, w czasie stanu wojennego redagował zakładowy biuletyn „Kadłub”. Już po okrągłym stole, a w latach 1989–1998, pełnił funkcję przewodniczącego komisji zakładowej „Solidarności” w Stoczni Gdynia. Dziś uważa, że „uczniowie w szkołach powinni uczyć się w książkach do historii, że Wałęsa był »Bolkiem«”, tym bardziej, że „Solidarność” to były miliony ludzi, a nie tylko Wałęsa, który „po 1989 roku zaczął wzywać do zwijania sztandaru »S«, bo sam chciał zostać jedynym sztandarem. Wałęsa chciał wmówić światu, że sam obalił komunizm, a to taka prawda jak to, że »Czterej pancerni« wygrali II wojnę światową”.

REKLAMA

Były prezydent miał też zdradzić ideały związku i próbował wyrugować ze świadomości społecznej „prawdziwych bohaterów, takich jak Walentynowicz, Gwiazdowie, Wyszkowski i innych, którzy ponosili ofiarę w stanie wojennym i później, oraz współtworzyli »S«. Ich zdradzono. Wałęsa wpisał się w obóz zdrady narodowej i to powinno być w podręcznikach szkolnych” – zauważa Śniadek.

Słowa Śniadka wywołały burzę na portalach społecznościowych. Waldemar Kuczyński, działacz antykomunistycznej opozycji od lat 60, doradca pierwszej „Solidarności” napisał na Twitterze: „Byłem w Stoczni od 24.8, jako członek najściślejszego zespołu doradców. Nie pamiętam żadnej sytuacji z udziałem LK, jako doradcy, choć był”.

REKLAMA

Udostępnij: