Wykwity pleśni w doniczce pojawiają się zwykle jesienią i zimą. Pewnie chciałbyś wiedzieć, skąd się biorą. Otóż grzyb w podłożu u kwiatów doniczkowych to efekt nieumiejętnej troski o rośliny – przelewania, wysokiej wilgoci w domu czy niedoboru światła słonecznego. Biały osad wygląda straszliwie w doniczce i szkodliwie działa na kwiaty. Zarodniki pleśni przenikają w głębsze struktury gleby i hamują transport mikroelementów do korzeni. Po pewnym czasie roślina opada z sił. Jeśli nie chcesz jej stracić, zacznij walczyć z pleśnią. Jej zabójcą jest pewien alkohol.
Dlaczego trzeba walczyć z pleśnią w doniczce?
Zarodniki pleśni źle wpływają na kondycję roślin, jak i domowników. Obecność pleśni w mieszkaniu może wywoływać alergie, więc nie warto jej bagatelizować. Alternatywą dla specjalnych preparatów ze sklepu są domowe środki. Jeden z nich to alkohol
Alkoholem w pleśń
Wódka jest dobrym środkiem w walce z pleśnią w podłożu, bo niszczy zarodniki grzybów i przeciwdziała ich namnażaniu. Jak zrobić miksturę? To bardzo proste. Połącz wódkę z wodą w równej proporcji (po 100 ml każdego płynu) i wlej do pojemnika z dozownikiem. Potem skrapiaj obszary, na których jest widoczna pleśń. Zabieg ten stosuj co pewien czas, a kłopot zniknie bezpowrotnie.
Inne sposoby na pozbycie się pleśni z doniczki
Niektóre przyprawy, np. cynamon, oregano, rozmaryn, to także skuteczni pogromcy szpecącego nalotu. Obecne w nich olejki mają właściwości grzybobójcze. Bronią w walce z zarodnikami pleśni może być także czosnek. Wybraną przyprawę w proszku wystarczy lekko połączyć z wierzchnią warstwą gleby i to wszystko.
Czytaj też: Tej rośliny lepiej nie zraszać. Mało prawdopodobne, że wyjdzie z tego cała