Strzelanina na Dolnym Śląsku. Nie żyje 44-letni mężczyzna

Strzelanina na Dolnym Śląsku
fot. Twitter | @Policja_KSP

Młodemu mężczyźnie z małej miejscowości na Dolnym Śląsku grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. 19-letni Bartosz Ż. postrzelił 44-letniego mężczyznę, który mieszkał z nim na tej samej posesji. Ofiara zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w Brunowie pod Lubinem (Dolny Śląsk), w nocy ze środy na czwartek – z 21 na 22 maja. 19-letni Bartosz Ż. śmiertelnie postrzelił mieszkającego na tej samej posesji, 44-letniego mężczyznę – podaje „Super Express”.

„Działając w zamiarze bezpośrednim pozbawił życia pokrzywdzonego poprzez oddanie w kierunku jego głowy strzału z broni palnej marki Walther P38” – powiedziała prok. Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

REKLAMA

19-latek spod Lubina zastrzelił 44-letniego mężczyznę z nielegalnej broni

Jak doszło do dramatu? Policja informuje, że broń nie należała do 19-latka, tylko do 44-letniej ofiary strzelaniny. Mężczyzna nie posiadał pozwolenia na jej posiadanie. Okoliczności zdarzenia pozostają jednak tajemnicą – przynajmniej publicznie, bo nie wiadomo, co ustalili już śledczy. Ci unikają na razie ujawniania bardziej szczegółowych informacji.

Na posesji, gdzie doszło do strzelaniny, mieszka jeszcze para seniorów. 44-latek był synem jednego z nich – starszego mężczyzny – a 19-latek wnuczkiem seniorki. Oboje mieszkali tam od miesięcy.

19-latek został zatrzymany. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie młodego mężczyzny na trzy miesiące. Grozi mu kara od 10 lat do nawet dożywotniego pozbawienia wolności!

REKLAMA

Udostępnij:

REKLAMA