Trwa obława na przestępcę, który w sobotę rano nie zatrzymał się do kontroli w miejscowości Kowal w woj. kujawsko-pomorskim. Według nieoficjalnych informacji – jeden z policjantów oddał strzał w kierunku uciekiniera, trafiając w oponę jego pojazdu. Ścigany porzucił wówczas samochód i zaczął uciekać na piechotę. Policji nie udało się schwytać mężczyzny. Od kilku godzin trwa obława. Burmistrz Kowala zaapelował do mieszkańców o zachowanie ostrożności, gdyż poszukiwany może być niebezpieczny.
O sprawie informuje pomorska.pl. Portal opublikował komunikat burmistrza Kowala Eugeniusza Gołembiewskiego.
„Uwaga, uwaga mieszkańcy! Dziś ok. godz. 9 doszło do strzelaniny w ok. skrzyżowania ul. Kościuszki i Tylickiego. Policja poszukuje przestępcy, który porzucił samochód i dalej jest najprawdopodobniej na terenie Kowala. Zachowajcie ostrożność” – brzmi oficjalny komunikat burmistrza Gołembiewskiego.
W kujawsko-pomorskim trwa policyjna obława! Poszukiwany mógł zostać postrzelony
Niewiele wiadomo jeszcze o okolicznościach zdarzenia. Jak informują nieoficjalnie media – jeden z policjantów był zmuszony użyć broni służbowej, próbując uniemożliwić ściganemu ucieczkę. Funkcjonariusz trafił w oponę pojazdu uciekiniera. Portal Gazeta.pl donosi – znów nieoficjalnie – że poszukiwany mógł zostać postrzelony w brzuch.
Pościg musiał być też bardzo niebezpieczny, gdyż w jego trakcie uszkodzony został policyjny radiowóz. Wyraźnie uszkodzone zostało również porzucone przez poszukiwanego auto.
Więcej informacji w sprawie poznamy najprawdopodobniej dopiero po zakończeniu policyjnej obławy i zatrzymaniu ściganego. Na ten moment policja nie przekazuje nowych wieści ze względu na prowadzone czynności.
Nadkom. Seligowska-Ostatek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku nie potwierdza, że pomiędzy ściganym a policjantami doszło do wymiany ognia – informuje tvn24.pl.