Szef gabinetu politycznego premiera Mateusza Morawieckiego Marek Suski pozwał w trybie wyborczym jednego z liderów PSL-KP Pawła Kukiza. Sprawa dotyczy chińskiego telefonu.
W wyemitowanym w ostatnią niedzielę programie „Kawa na Ławę” w TVN24 przewodniczący Kukiz’15 opowiedział historię związaną z Suskim. Jak wspominał Kukiz, Suski, będąc wiceszefem sejmowej komisji służb specjalnych, przyszedł pewnego razu na jej posiedzenie poświęcone cybernetyce z nowym telefonem Huawei.
Gdy Kukiz spytał polityka PiS, skąd go ma, ten odparł, że „od delegacji chińskiej”. – Jeżeli takie jest bezpieczeństwo państwa i mamy takiego pana Suskiego, no to dajcie spokój – powiedział w TVN24 Kukiz, pośrednio odnosząc się do tego, że chiński koncern Huawei był kilka miesięcy temu oskarżany o stosowanie w swoim sprzęcie oprogramowania szpiegowskiego.
W środę Suski został spytany o tę wypowiedź w programie „Onet Opinie. Przedwyborczy Q&A” przez dziennikarza portalu. Zaprzeczył, że dostał telefon od chińskiej delegacji i ogłosił, że złożył w tej sprawie pozew w trybie wyborczym przeciwko liderowi Kukiz’15.