Wszyscy fani leśnych wypraw już ruszyli z koszykami do lasów w poszukiwaniu prawdziwków, podgrzybków czy borowików. Sezon na grzyby niedawno się rozpoczął i szkoda byłoby zostawić je w lesie na pastwę losu. Przyniesione do domu i zakonserwowane dotrwają do grudnia i wzbogacą smak wielu świątecznych potraw. Chociaż specjalne suszarki do warzyw i owoców są coraz bardziej modne, to nie wszyscy decydują się na ich zakup. Tym bardziej że istnieją inne możliwości suszenia grzybów. Czy przyszłoby ci do głowy, aby utrwalić je w lodówce? To możliwe i obejdzie się bez fachowej suszarki.
Suszarka niepotrzebna. Tak też możesz wysuszyć grzyby
Miłośnicy zbierania grzybów co sezon korzystają z opcji, która pozwala im zakonserwować leśne zbiory bez profesjonalnej aparatury. Jednocześnie grzyby nie utracą swoich walorów. Wciąż będą smaczne i pachnące, o ile ususzysz je w … chłodziarce!
Nim przystąpisz do suszenia, leśne okazy oczyść z nadmiaru piasku czy innych nieczystości. Najlepiej zrób to przy użyciu lekko namoczonej ściereczki. Możesz również pomóc sobie szczoteczką z miękkim włosiem. Późnej, w miarę czyste grzyby potnij na plasterki o grubości około 0,5 cm.
Zwolnij miejsca na jednej półce w chłodziarce – najlepiej górnej, ponieważ właśnie tam obieg powietrza jest optymalny. Przygotowane piętro wyściel pergaminem i zaraz potem umieszczaj plasterki grzybów, dość luźno. Nie powinny się wzajemnie dotykać, więc jeśli masz naprawdę dużo zbiorów do suszenia, od razu zarezerwuj dwie półki w lodówce. Dodatkowo pomyśl o ustawieniu w urządzeniu pochłaniacza wilgoci. Leśne egzemplarze susz tą metodą przez kilka dni. Później powinny opuścić chłodziarkę i trafić do szczelnych pudełek. Magazynowane w ciemnym i suchym miejscu zachowają korzystne właściwości przez wiele tygodni.
Te grzyby nie nadają się do suszenia
Maślaków i kurek lepiej nie suszyuć, gdyż zawierają sporą ilość wody. Całkiem iaczej jest z prawdziwkami czy koźlarzami – te gatunki dobrze znoszą utrwalanie.