Strażacy walczą z pożarem w Strefie Wykluczenia rozciągającej się wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Pożar, który rozpoczął się 4 kwietnia, wciąż się rozprzestrzenia. Płonie m.in. Czerwony Las, czyli najbardziej skażone promieniotwórczo miejsce w całej Strefie.
Jak podaje portal o2.pl, w gaszeniu pożaru bierze udział 366 strażaków, a także trzy samoloty An-32P i trzy helikoptery. W sumie zrzucono 370 ton wody. Pożar objął porastające obwód kijowski trawy, trzciny oraz lasy i szybko się rozprzestrzenia. Linia ognia znajduje się około kilometr na zachód od byłej elektrowni jądrowej i niedaleko miasta Prypeć.
Pożar ten nie jest dziełem przypadku. Policja zdołała zidentyfikować 27-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o podłożenie ognia w pobliżu strefy zamkniętej. Po wybuchu reaktora elektrowni, w powietrzu znalazło się dużo pyłu radioaktywnego, który wciąż może być obecny w ziemi, zaś ogień może go uwolnić. W takim przypadku, radioaktywny pył może spaść w miejscach zamieszkałych przez ludzi. W chwili obecnej jednak poziom promieniowania w Kijowie jest „w normie”, a Państwowa Agencja Atomistyki nie widzi – przynajmniej na ten moment – zagrożenia dla Polski.