
Po zamknięciu popularnej grupy na włoskim Facebooku w kraju wybuchł skandal. Wzamkniętej społeczność o nazwie „Mia Moglie”, czyli „Moja Żona”, mężczyźni dzielili się pomiędzy sobą roznegliżowanymi zdjęciami swoich małżonek bez ich zgody. Bardzo często fotografie przedstawiały kobiety w sytuacjach intymnych lub podczas snu. Działająca od 2019 roku grupa zrzeszała ponad 32 tys. członków.
Według włoskich mediów pod zamieszczanymi fotografiami pojawiały się komentarze nawołujące do gwałtu i pochwały dla „tajności” treści. Sprawę nagłośniła pisarka Carolina Capri, która opisała proceder jako „wirtualny gwałt zbiorowy”.
Meta – spółka matka m.in. Facebooka – poinformowała, że grupa została w ubiegłym tygodniu usunięta za „naruszenie zasad dotyczących wykorzystywania seksualnego”. Firma zapowiedziała współpracę z lokalnymi organami ścigania.
Jak informuje włoska prawniczka Marisa Marraffino – za publikację lub komentowanie takich treści grozi do 6 lat więzienia. Chodzi m.in. o bezprawne udostępnianie materiałów intymnych, naruszenie prywatności, zniesławienie oraz – w niektórych przypadkach – pornografię dziecięcą.
Sprawa wywołała debatę na temat „kultury patriarchalnej” we Włoszech i presję na rząd premier Giorgii Meloni, aby podjął działania w celu walki z seksizmem. Opozycyjny Ruch Pięciu Gwiazd zapowiedział interpelację w tej sprawie, a politycy Partii Zielonych – złożenie zawiadomienia do prokuratury.
„To jest wirtualny gwałt, przestępstwo karane przez nasz kodeks karny” – powiedziała Fiorella Zabatta z Zielonych.
Od 2019 roku włoskie prawo penalizuje tzw. „revenge p*rn” (intymne materiały foto/wideo przedstawiające partnerów/ki lub ex-partnerów/ki publikowane w ramach zemsty) i nielegalne rozpowszechnianie intymnych nagrań.
Mimo to eksperci podkreślają, że problem leży także w sferze kulturowej – według danych Europejskiego Instytutu ds. Równości Płci Włochy pozostają poniżej średniej UE w obszarach zatrudnienia, wynagrodzeń i edukacji, a ponad połowa Włoszek deklaruje, że do 19. roku życia padła ofiarą molestowania lub przemocy.
Źródło: Daily Mail