„Twój Kurier Olsztyński” przekazał zatrważające szczegóły zdarzenia, do którego doszło w Dobrym Mieście pod Olsztynem. Przez osiem godzin ciało mężczyzny leżało na chodniku, ponieważ… nie miał kto stwierdzić jego zgonu.
Pewien mężczyzna zmarł na chodniku, po czym jego ciało leżało na nim przez osiem kolejnych godzin. Portal TKO.pl podaje, że nie było osoby, która mogłaby stwierdzić zgon. Policja nie była w stanie odjechać z miejsca zdarzenia.
Ratownicy medyczni otrzymali informację o nieprzytomnym mężczyźnie leżącym na chodniku w poniedziałek około godziny 11:00. Dopiero po kilku dniach na jaw wyszły szczegóły tego zdarzenia, które są niespodziewane.
Ciało mężczyzny leżało na chodniku ulicy Pogodnej w Dobrym Mieście w województwie warmińsko-mazurskim. Szybko na miejscu zjawiła się karetka pogotowia, a ratownicy chcieli pomóc mężczyźnie. Stwierdzili jednak jego zgon, ale nie mogli zabrać ciała.
Przez osiem godzin policjanci czekali na lekarza, który mógłby stwierdzić zgon. W karetce, która przyjechała na miejsce byli jedynie ratownicy medyczni. Bez opinii lekarza policjanci nie mogli nic zrobić.
– Powiadomienie o nieprzytomnym mężczyźnie służby ratunkowe otrzymały w poniedziałek (…). Wiadomość została przekazana przez świadka zdarzenia, który (…) zauważył leżącego mężczyznę. (…) Czynności, które na miejscu zdarzenia wykonywali policjanci, odbywały się pod nadzorem prokuratora – informuje podkom. Rafał Prokopczyk z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską”.