Morawiecki nawet nie udawał! Premier był w poniedziałek (27.11) „Gościem Wiadomości” w TVP Info. Wizyta w publicznej stacji odbyła się kilka godzin po zaprzysiężeniu nowego rządu przez prezydenta Andrzeja Dudę. Morawiecki był pytany w programie m.in. o kwestię likwidacji TVP, zapowiedzianej przez formującą się koalicję Koalicja Obywatelska-Trzecia Droga-Lewica. „Będziemy was bronić do końca” – zadeklarował premier.
Choć wyniki wyborów na to nie wskazywały w poniedziałek 27 listopada w Pałacu Prezydenckim został zaprzysiężony nowy rząd premiera Mateusza Morawieckiego. Spodziewa się, że nowy gabinet PiS-u może nie utrzymać się dłużej, niż kilkanaście dni, gdyż partia Jarosława Kaczyńskiego nie znalazła dla niego – a przynajmniej nie ma ku temu jawnych przesłanek – poparcia większości Sejmu. Tym niemniej przez kolejne ok. dwa tygodnie to PiS nadal rozdaje karty. Co uda mu się przez ten czas zrobić?
Premier Mateusz Morawiecki wystąpił wczoraj w programie „Gość Wiadomości” w TVP Info, gdzie zapytano go o zapowiedzianą przez koalicję KO-TD-Lewica likwidację m.in. tego kanału oraz całej Telewizji Publicznej.
„Platforma Obywatelska jest jak PZPR, która chciała mieć koncesjonowaną opozycję – ZSL i SD. Gdyby media publiczne zostały zlikwidowane, powróciłby informacyjny monopol rodem z PRL. Byłoby to zaprzeczenie demokracji” – odpowiedział Morawiecki.
Morawiecki w studiu TVP Info jak w domu. „Będziemy was bronić do końca”
Szef rządu dodał, że pracownicy Telewizji Polskiej „pod ogromnym ostrzałem pokazać inny punkt widzenia niż Wirtualna Polska, Onet czy TVN i oświetlać pewną część sceny politycznej, gospodarczej czy społecznej, która wcześniej nie była oświetlana”.
Następnie z ust Morawieckiego padła deklaracja „obrony” mediów publicznych przed zakusami ich likwidacji i podziękowania dla personelu TVP. „Chcę bardzo podziękować i pani, i wszystkim kolegom, koleżankom redakcyjnym z całej telewizji publicznej, wszystkich programów. […] Robiliście naprawdę znakomitą robotę i róbcie dalej. […] My będziemy starali się – niezależnie od tego, w jakiej roli będziemy – bronić was do końca” – podkreślił premier.
„W ten sposób bronimy prawa do wolnego słowa, a jak mówił nasz poeta, ‘wolnej myśli to już za nic nie dam’ i my tej wolnej myśli nie oddamy” – deklarował Morawiecki.