Hybrydowy organizm stworzono w Chinach. Przerażający eksperyment skończył się dla zwierząt wielkim cierpieniem i śmiercią. Dla naukowców z kolei jest sukcesem. Połączenie genów uznali za przełom.
W Chinach na świat przyszły prosięta, które miały geny makaka jawajskiego. Niestety, zwierzęta, które zmodyfikowano genetycznie, przeżyły zaledwie tydzień. Eksperyment doprowadził do wielu zaburzeń serca, wątroby, skóry, płuc, śledziony. Okazało się więc, że mutacja upośledziła funkcje wielu organów. Co istotne, mimo że prosięta posiadały geny małpy, w wyglądzie nie były do nich podobne.
Z 4000 zmodyfikowanych zarodków urodziło się 10 prosiąt. Tylko dwa z nich były chimerami. Naukowcy swój eksperyment uznają za sukces. Twierdzą, że ma służyć ratowaniu ludzi, bo to w organizmach zwierząt planowane jest hodowanie ludzkich organów.
Hiszpański dziennik „El Pais” podał, że przed kilkoma miesiącami chińscy naukowcy stworzyli hybrydę człowieka i świni. Mieli wszczepić ludzkie komórki macierzyste do świńskich embrionów. Ze względów etycznych mają takich eksperymentów nie prowadzić w późnym stadium rozwoju płodu.