Te sztuczki stosują nieuczciwi sprzedawcy, aby „odświeżyć” stare mięso

mięso

REKLAMA

Często zdarza się, że w sklepach zalegają różne kawałki mięs: od wieprzowego, po wołowe i drobiowe. Gdy część wyrobów mięsnych nie zostanie sprzedana, a ich data ważności powoli dobiega końca, wówczas sprzedawcy są zmuszeni do zastosowania pewnych sztuczek. Dzięki nim mięso nabiera ładnego wyglądu i zapachu. Konsumentom nie pozostaje nic innego, jak zachować czujność i nie dać się naciągnąć.

Mięso warto kupować od rzetelnych dostawców lub chociażby mieć świadomość tego, jak mami nas część sprzedawców w sklepach, fałszywie poprawiając kolor, teksturę i zapach mięsa.

Na co zwracać uwagę podczas zakupu mięsa w sklepie?

Należy zwrócić uwagę na kilka bardzo ważnych rzeczy, a są nimi: barwa, zapach, konsystencja i wielkość mięsa. Biorąc pod uwagę konsystencję, to zwróćmy uwagę na sprężystość mięsa. Jeśli dotkniemy przez folię kawałek mięsa i nie powróci ono do dawnego kształtu, w dodatku odbił się na nim ślad palca, to nie warto kupować takiego produktu. Inną ważną kwestią jest barwa mięsa, która powinna być jednolita. Jeśli mięso leży bardzo długo, to jego odcień może być trochę szarawy lub zielonkawy. Naszą wątpliwość powinny wzbudzić też wyraziste, jasne kawałki, ponieważ sprzedawca mógł odświeżyć mięso, płucząc je w soli.

REKLAMA

Zapach świeżego mięsa nie powinien być kwaśny, stęchły, ani też lekko słodkawy. Taka woń dyskwalifikuje wyrób. Aby mięso po obróbce kulinarnej nie było twarde, ani łykowate, kupuj takie pochodzące od młodych osobników. Dlatego zwróć uwagę na wielkość mięsa – im jest ono większe, tym istnieje większa szansa, że pozyskano je od starszego zwierzęcia.

Triki niektórych sprzedawców mięsa

Techniką lubianą przez niektórych sprzedawców jest marynowanie nadpsutego mięsa w wyraziście aromatycznych miksturach. W ten sposób można zakamuflować jego gnilną woń. Popularną praktyką jest także smarowanie starzejącego się mięsa olejem. Nierzadko nadpsute mięso służy do przygotowania gulaszu czy pulpetów. Producenci mogą też moczyć mięso w solance, która sprawi, że będzie ono dłużej świeże. Jednak najgorszą praktyką jest usuwanie nalotu lub mycie mięsa środkami do mycia naczyń, a czasami nawet moczenie spleśniałych kawałków w coli lub occie. Takie zachowania są karygodne i mogą mieć swój finał w sądzie.

Podziel się: