„Bar u Grażyny na Deptaku” robi furorę w internecie. W lokalu w Białej Podlaskiej można w nietypowy sposób wesprzeć potrzebujących. Wystarczy zamówić dla nich dodatkowy posiłek i umieścić paragon na specjalnej tablicy. Osoba, której nie stać na zakupienie ciepłego dania, może skorzystać z paragonu i zjeść zupę, kotlet czy pierogi.
„Zawieście co chceta. Wśród nas są tacy, którzy nie mają za co kupić sobie gorącego posiłku”, głosi napis na specjalnej tablicy w barze w Białej Podlaskiej, który ma uświadomić klientom problem osób ubogich. „Jesteś głodny? Weź paragon i odbierz posiłek”, zachęcają właściciele lokalu potrzebujących do korzystania z pomocy.
– Pewnego dnia przyszedł do mnie taki pan i opowiedział o takim pomyśle, żeby stworzyć taką tablicę. Mnie się pomysł spodobał i go zrealizowałam. Pan woli pozostać anonimowy, to po prostu jeden z naszych klientów. Ale też niespecjalnie mi się podoba, że wszyscy mówią, jaki to ja miałam świetny pomysł. Cóż, on po prostu nie był mój. Moja była tylko realizacja – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Grażyna Zgiet, właścicielka baru.
Pomysł anonimowego mieszkańca Białej Podlaskiej okazał się strzałem w dziesiątkę. Sporo osób zarówno przypina, jak i odpina paragony.
– Z wystawionych paragonów korzysta tak z piętnaście osób dziennie. Oczywiście duże znaczenie ma na przykład dzień tygodnia czy pogoda. Ale mamy już stałych klientów. Na przykład jest taka pani, która właściwie codziennie o 10 rano przychodzi na zupę – mówi Grażyna Zgiet.
W lokalu w Białej Podlaskiej obowiązują ceny zbliżone do tych spotykanych w barach mlecznych. Za rosół z makaronem trzeba zapłacić 3,50 zł, za kotlet schabowy z pieczarkami 10 zł, a za pierogi ruskie 6,5 zł.
https://www.facebook.com/BarNaDeptaku.u.Grazyny/posts/371102603645644