Truskawki nie są zbyt zachłanne na składniki pokarmowe, ale mimo to trzeba je od czasu do czasu dokarmiać, jeśli zależy nam na bogatych plonach. Odżywki mają wpływ także na smak i strukturę owoców, głównie na ich jędrność i twardość. Czym nawozić sadzonki truskawek, by zdrowo rosły i wydawały mnóstwo plonów? Sprawdź!
Mocznik wspomoże rozwój truskawek. Zastosuj na wiosnę
Mocznik to nawóz azotowy, który – jak sama nazwa wskazuje – zawiera dużo azotu (nawet 46 proc.). Warto tym środkiem spryskać liście, ponieważ rośliny w takiej postaci lepiej go wchłaniają. Jest bezpieczny dla upraw, nie wywołuje poparzeń, o ile zastosujesz się do rekomendacji producenta dotyczących optymalnej dawki środka. Można go zaaplikować przedsiewnie, jak i w fazie wzmożonego wzrostu.
Właśnie teraz – wiosną, truskawki mają zwiększone zapotrzebowanie na azot. Gdy słupki na termometrach będą przekraczać 10-12ºC, warto podać sadzonkom cześć odżywki doglebowo, a resztę zaaplikować w formie oprysku (rozcieńczony mocznik). Liście zdołają wchłonąć ok. 80 proc. oprysku już w czasie pierwszych pięciu godzin od naniesienia, a więc błyskawicznie. Nawożenie można wykonać raz jeszcze po tym jak zawiążą się pączki kwiatowe i w trakcie dojrzewania truskawek.
Częste błędy popełniane podczas pryskania truskawek mocznikiem
Błędem jest nanoszenie zbyt dużej ilości preparatu w jedno miejsce. Wtedy oprysk ścieknie z liści i wyparuje. Nie wchłonie się w pełni. Nawóz trafiający na dolną (odwrotną) część liścia jest absorbowany sprawniej. Warto podczas zabiegu posłużyć się rękawem powietrznym.
Podawanie rozcieńczonego mocznika na chore rośliny nie ma sensu. One gorzej przyswajają azot i inne mikroelementy. Młode sadzonki lepiej radzą sobie z wchłanianiem środka. Dlatego uprawy wieloletnie warto dokarmiać nie tylko samymi opryskami.