Nie tylko róża jest królową przydomowych działek. Roślina konkurencja jest olbrzymia, a hortensja robi wszystko, by zyskać miejsce na podium. Trzeba przyznać, że dobrze jej idzie. Krzew kwitnie przez długi czas, zachwyca urodą i kolorami. Jeśli dobrze o niego zadbasz, odwdzięczy ci się z nawiązką. Roślina może kwitnąć przez wiele lat. Zastosuj japońską metodę zimowania, a hortensja ożyje na wiosnę, a potem wypuści setki pąków kwiatowych.
REKLAMA
Hortensje przybyły do Europy z Japonii ponad 5 dekad temu. Skoro ich ojczyzną jest Japonia, to chyba nikt lepiej nie zna się na tych roślinach, jak rodowici Japończycy. Poznaliśmy ich sprawdzone sposoby na zimowanie hortensji. Warto je znać.
Niektóre odmiany gatunki hortensji (np. bukietowa) są odporne na mrozy i wichury. W Polskim klimacie dobrze sobie radzą. Niestety czasami niektóre egzemplarze nie chcą kwitnąć. Z jakiego powodu? Wiele gatunków kwitnie na pędach zeszłorocznych. Gdy zostaną uszkodzone przez mróz, to w przyszłym roku mogą wcale nie kwitnąć. Dlatego zadbaj o swoją hortensję, a przetrwa zimę.
REKLAMA
Po pierwsze, nie śpiesz się okrywaniem i lepiej zaczekaj, aż nadejdą pierwsze jesienne przymrozki. Chłód lepiej zahartuje roślinę, dzięki czemu niesprzyjające warunki pogodowe nie tak łatwo ją wykończą. Późną jesienią nie podlewaj krzewu obficie i zrezygnuj z odżywek. W przeciwnym razie będzie on nadal w fazie wegetacji. Teraz nie możesz go pobudzać, tylko powoli szykować do zimy. Japończycy uważają, że hartowanie najlepiej zainaugurować pod koniec listopada.
Należy otoczyć szczególną troską korzenie i pędy. One muszą zostać osłonięte zanim nastąpią mrozy. Warto dookoła korzeni stworzyć kopczyk z naturalnego materiału np. kory. Z kolei dolne pędy trzeba starannie okręcić agrowłókniną. Ona doskonale zabezpiecza przed zimnem i pozwala zachować wilgoć w środku. Japończycy opracowali metodę na zimowanie hortensji, którą mogą bez obaw stosować wszyscy ogrodnicy w naszym kraju.