– Pani marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska nie bardzo nadaje się do reprezentowania partii, która buduje swój wizerunek na ataku, krzyku, awanturze. Mentalnie bardziej pasowałaby do Prawa i Sprawiedliwości niż do Platformy – powiedział Ryszard Terlecki w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.
Wicemarszałek Sejmu skomentował w ten sposób ogłoszoną we wtorek przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetynę decyzję, że kandydatką Koalicji Obywatelskiej na premiera będzie wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Ma ona także, zamiast Schetyny, wystartować z pierwszego miejsca warszawskiej listy KO. Lider PO natomiast został „jedynką” we Wrocławiu, swoim rodzinnym mieście.
– Trochę mnie zaskoczyła ta decyzja, bo jest to taki ruch desperacki w trakcie kampanii i po zebraniu podpisów pod innymi kandydatami w danych okręgach – stwierdził Terlecki. – Lider PO uznał, że będzie bezpieczniej nie podejmować konfrontacji politycznej z Jarosławem Kaczyńskim, więc wystawił w tym okręgu Małgorzatę Kidawę-Błońską, a sam ewakuował się do Wrocławia. To próba ocieplenia wizerunku Platformy, która jest kojarzona z hejtem i agresją – ocenił polityk PiS.
Zdaniem Terleckiego nominacja Kidawy-Błońskiej „nie będzie miała dużego wpływu na przebieg kampanii”.