Dziennikarze w Sejmie spytali Ryszarda Terleckiego, czy założyłby się, że wybory parlamentarne odbędą się w konstytucyjnym terminie, czyli dopiero w 2023 roku.
– To jest trudny zakład, ale może bym zaryzykował – odparł wicemarszałek Sejmu. Jednocześnie polityk PiS przyznał, że zakład dotyczący ewentualnych przyspieszonych wyborów „od jakiegoś czasu jest trudny”.
– Niestety mamy problemy z koalicjantami, ja tu jestem radykałem i chętnie bym się ich pozbył, ale utrzymujemy jedność w Zjednoczonej Prawicy tak długo, jak to możliwe i mam nadzieję, że razem pójdziemy do wyborów – oświadczył Ryszard Terlecki.
Terlecki: Najchętniej bym się pozbył koalicjantów https://t.co/woFXBhhx4n
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) April 7, 2021